kaszotto jęczmienne z groszkiem

Ostatnio dużo w moim życiu regionalnej kuchni. Dopiero co recenzowałam książkę o regionalnym gotowaniu, brałam udział w wernisażu fotografii kulinarnej, któremu towarzyszyła idea regionalnej kuchni, uczestniczyłam w Tyglu – targowisku regionalnej żywności, organizowanym w poznańskim REforma Studio, pojechałam do Gdańska na Jarmark Dominikański by podpatrzeć trochę tamtejszych regionalnych zwyczajów… Nigdy nie zwracałam tyle uwagi na regionalne produkty, co w ciągu ostatniego miesiąca. Na Tyglu zaopatrzyłam się też w kilka regionalnych produktów – niektóre spałaszowałam już na miejscu, inne przywiozłam ze sobą do domu. Między innymi w mojej lodówce zagościł jeden z produktów Serów Łomnickich – ser kozi dojrzewający z kozieradką. Od początku wiedziałam, że wyląduje on w czymś na kształt risotto, ale ostatecznie zamiast ryżu padło na bardziej regionalną kaszę jęczmienną i wyszło mi bardziej kaszotto :)


kaszotto jęczmienne z groszkiem
  

Składniki (na 2 duże lub 4 małe porcje):

- 1 torebka kaszy jęczmiennej

- 2 łyżki masła

- 1/2 cebuli

- 1 szklanka bulionu drobiowego

- 1/2 szklanki białego wina

- 100 g koziego sera dojrzewającego z kozieradką

- 1 szklanka zielonego groszku (może być mrożony)

- pieprz

Na patelni roztapiamy masło, wrzucamy cebulę pokrojoną w drobną kostkę i podsmażamy, aż się zezłoci. Na patelnię wsypujemy kaszę, mieszamy razem, aż połączy się z masłem i cebulą.

Kaszę zalewamy winem i podsmażamy chwilę, aż wino się nieco zredukuje. Wlewamy bulion i gotujemy przez około 6-8 minut, mieszając od czasu do czasu. Dodajemy groszek, mieszamy i gotujemy jeszcze przez chwilę.

Ser kroimy bardzo drobno i dodajemy dodajemy do kaszy. Zdejmujemy z ognia i mieszamy, aż ser się rozpuści.

Przyprawiamy do smaku pieprzem.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka!

  • Jeszcze nigdy nie jadłam, ale podoba mi się. Bardzo :)