design, że palce lizać… odcinek 17

Po ostatnim, bardzo bogatym odcinku, pora na chwilę oddechu. Dziś więc zobaczycie nieco mniej produktów, ale za to takich, które mogą być dla Was przedświąteczną inspiracją :) Produkty te sprawdzą się na wigilijnym stole lub podczas przygotowywania świątecznych potraw. Gotowi? No to lecimy!

Na pierwszy ogień biorę coś, co mieliście okazję oglądać już na niektórych zdjęciach, np. tu lub tu. To kubki z francuskiego szkła wprost ze sklepu Moja Mała Francja.

DSC_0628

O francuskim szkle już kiedyś Wam pisałam, ale warto przypomnieć – kubki Lyonnais pochądzą z najstarszej francuskiej huty szkła La Rochere. Historia huty sięga XV wieku i od tamtej pory słynie z wyrobów najwyższej jakości. To już wiele powinno Wam o tych kubeczkach powiedzieć :)

DSC_0630

Druga sprawa, o której właściwie mówić nie trzeba, bo widać to jak na dłoni – kubki są przepiękne! Tylko wyobraźcie sobie serwowany w nich kompot z suszu, grzane wino lub egg nog (przepis znajdziecie pod jednym z linków wyżej) :) Mmm… pycha!

DSC_0631

Szkło z którego są wykonane jest grube, ale nie masywne. Kubki owszem, są dość ciężkie, ale wygodne w użyciu. Wyglądają bardzo elegancko, w stylu gramoure. Same w sobie są piękną ozdobą świątecznego stołu :)

mojamalafrancjapl-1405933212

————————————————————————————————————————–

 Skoro jesteśmy już przy szkle, to opowiem Wam też o szklanej paterze (a właściwie paterce) od sklepu House To Home.

DSC_0641

Jak napisałam to bardziej paterka, niż “pełnowymiarowa” patera – jest bowiem malutka i urocza :) Patera ma 15 cm średnicy, klosz jest nieco mniejszy.

DSC_0642

Nie pomieści w środku całego ciasta, ale za to pięknie zaprezentuje jednego cupcake’a, kilka ciasteczek albo… cukierki. Można ją wykorzystać to przygotowania pięknego świątecznego stroika :)

DSC_0638

Wykonana jest całkowicie ze szkła, a to z kolei jest absolutnie bez skazy.  Bardzo łatwo ją przechowywać – wystarczy odwrócić paterę do góry nogami i nałożyć klosz z drugiej strony by jeszcze bardziej zmniejszyć jej gabaryty.

DSC_0643

To uroczy dodatek, służący nie tylko do względów praktycznych, ale też do dekoracji. W sam raz na święta! :)

housetohome

————————————————————————————————————————–

Na świątecznym stole nie może również zabraknąć talerzyków i miseczek. Nie ważne czy szukacie naczynia do podania śledzie w śmietanie, talerzyka na mandarynki czy podstawki pod świąteczne świeczki – PatPotery jak zawsze przychodzi z pomocą :)

DSC_0625

W moje ręce tym razem wpadły trzy naczynka ze świątecznymi motywami. Talerzyki kształtem zbliżone są do kwadratów, ale w rzeczywistości mają bardzo nieregularny kształt – taki ich urok :)

DSC_0622

Na dnie talerzyków tłoczony jest świąteczny wzór – moim ulubionym jest elegancka choinka.

Talerzyki są ceramiczne, w trzech jasnych odcieniach: białym, kremowym i beżowym. Szkliwo jest lekko przecierane, dzięki czemu spod spodu widoczny jest kremowy kolor ceramiki. Całość tworzy śliczny, świąteczny komplecik.

DSC_0627

Sklep PatPottery chwaliłam Wam już tyle razy, że aż głupio mi się znowu powtarzać. Napiszę krótko – polecam! :)

patpottery

————————————————————————————————————————–

Ok, ale zanim rzeczy trafią na świąteczne stoły, trzeba poświęcić trochę czasu na przygotowanie ich w kuchni. Jeśli w Waszym świątecznym menu znalazły się jakieś pyszne muffinki albo małe zapiekane desery, to warto mieć pod ręką foremki, jakie ja dostałam od sklepu Sweet Village :)

DSC_0617

Te foremki są przede wszystkim bardzo praktyczne – wystarczy przed pieczeniem wysmarować je odrobiną masła, a po upieczeniu muffinki dosłownie z nich wyskakują. To dzięki ceramicznej powłoce, ale też “karbowanemu”, rozszerzającego się ku górze kształtowi.

DSC_0618

Dodatkowo warto wspomnieć, że ceramika, z jakiej są wykonane jest dość gruba, dzięki czemu dobrze przewodzi i utrzymuje ciepło. No i dzięki ich masywności jestem pewna, że posłużą mi na długo i nie stłuką się przy byle puknięciu.

Foremki dobrze wchodzą jedna w drugą, dzięki czemu zajmują niewiele miejsca przy przechowywaniu.

DSC_0619

A co więcej, świetnie sprawdzą się również w roli miseczek na drobne przekąski takie jak np orzeszki :)

DSC_0621

Kształt foremek sprawia, że oprócz praktyczności są też niezwykle słodkie i urocze :) Przydadzą się nie tylko na święta ,ale powiedzmy sobie szczerze – ten odcień czerwieni kojarzy się taaaak świątecznie! :)

sweet village

————————————————————————————————————————–

Muffinki w piekarniku, a wokół szaleństwo świątecznych przygotowań. Co zrobić, by nie przegapić czasu wyjęcia ich z piekarnika? Ustawić timer – proste. Ale nie byle jaki – najlepiej taki retro, równie czerwony jak foremki, w których wyrastają babeczki :) Dzięki tej czerwieni również wydaje się bardziej świąteczny :)

DSC_0611

Ja taki właśnie timer otrzymałam ze sklepu Made in USA . Sklep ten słynie z charakterystycznego, amerykańskiego retro stylu – znajdziecie tam nie tylko Kitchen Aidy we wszystkich możliwych kolorach, ale też całe mnóstwo świetnych, niedostępnych nigdzie indziej kuchennych gadżetów i to w moim ukochanym vintage-wydaniu! Zawsze żałowałam, że nie urodziłam się w USA w latach 60 :)

DSC_0612

Oprócz designu przypominającego nieco reflektor Porsche 911 z lat 70-tych, cechą charakterystyczną dla tego minutnika jest solidne wykonanie. Jest zrobiony z metalu i jest dość ciężki – zapomnijcie więc o plastikowych tandetach, które potrafi przewrócić podmuch wiatru. Na podstawce znajduje się antypoślizgowa “gąbka”, dzięki czemu stoi stabilnie. Jest też pięknie wykończony – na prawdę nie ma się czego doczepić :)

DSC_0613

Timer ustawia się przekręcając chromowaną obręcz. Maksymalny czas to 55 minut. Po jego upływie rozlega się dzwonek – dostatecznie głośny, a jednocześnie nie wwiercający się w głowę i nie wywołujący zawału serca gdy nagle zacznie dryndać :)

DSC_0615

Moje dotychczasowe timery zwykle lądowały w głębi szuflady i bardzo rzadko były przeze mnie używane – gdy znikały z pola widzenia zapominałam ich używać, a znikały, bo były zbyt brzydkie, by stać na wierzchu. Tego minutnika na pewno nie schowam :) Może wreszcie nadszedł koniec ery przypalonych ciasteczek – notorycznie zdarza mi się zapominać o tym co wsadziłam do piekarnika ;) Na święta wszystko na pewno wyjdzie idealnie!

madeinusa

————————————————————————————————————————–

Na dziś to koniec świątecznych inspiracji ze sklepów (koniecznie zajrzyjcie na ich strony – tam znajdziecie ich więcej!), ale na moim blogu w najbliższych dniach znajdziecie ich jeszcze całe mnóstwo – zarówno tych kulinarnych, jak i tych hand made :) Mam nadzieję, że choć trochę przyczynię się do tego, że Wasze święta będą jeszcze piękniejsze i smaczniejsze! :)