kotleciki z kaszy kuskus
Z radością publikuję kolejny przepis z cyklu improwizowanych i udanych jednocześnie ;) Dobór składników był dość przypadkowy, bo korzystałam z tego co akurat było pod ręką, a było niewiele, ale kompozycja się udała! :) Kotleciki wychodzą chrupiące z zewnątrz, mięciutkie w środku, a ich smak praktycznie zależy od tego co dodamy do środka i czym je przyprawimy. Śmiało można kombinować o ile zachowa się bazę w postaci kaszy, jajka i bułki tartej lub innej panierki.
Składniki (na 4-5 kotlecików):
- 6 łyżek kaszy kuskus
- 1 jajko
- ok 100 ml gorącego rosołu (ja użyłam rosołu Winiary, oczywiście bez makaronu ;))
- 2 łyżki bułki tartej lub innej panierki (ja miałam pod ręką akurat gotową azjatycką panierkę z ostrą papryką)
- 3 suszone pomidory
- 1 łyżka suszonej bazylii
- 3 ząbki czosnku marynowanego w oleju
- olej
- sól
- pieprz
Kuskus zalewamy gorącym rosołem i czekamy aż napęcznieje. Jeśli kasza jest zbyt sucha dodajemy więcej. Jeśli zbyt mokra, nadmiar rosołu odlewamy. Dodajemy jajko, bułkę tartą, posiekany czosnek, bazylię i drobno pokrojone suszone pomidory. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem (możemy dodać też inne przyprawy, np. ostrą paprykę - ja miałam ją już w składzie panierki). Całość mieszamy. Masa powinna dawać się łatwo formować w dłoniach w kotleciki. Jeśli jest zbyt mokra i nie skleja się, dodajemy więcej bułki tartej lub gotowej kaszy kuskus. Jeśli jest zbyt sucha, dodajemy odrobinę rosołu.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy z dwóch stron uformowane z masy kotleciki. Gdy kotleciki nabiorą rumianego koloru, zdejmujemy je z patelni.
-
Natalia
-
whiness
-
Kasia
-
Kamciss
-
bernadeta
-
matylda
-
Wiola W.
-
Judyta
-
Paproszek
-
Foodlook
-
tu-tusia
-
Maciej Blatkiewicz