zupa z suszonych pomidorów
Wiem, że latem pomidorówkę powinnam gotować przede wszystkim ze świeżych pomidorów, ale mam w domu cały zapas suszonych, dlatego drogą oszczędności postanowiłam wykombinować coś właśnie z nich. Dałam trochę za dużo oliwek jak na mój gust – jeśli nie przepadacie za oliwkowym posmakiem zmniejszcie ich ilość w przepisie lub zrezygnujcie z nich całkowicie i doprawcie zupę po ugotowaniu oliwą z oliwek. Już teraz wiem, że z pewnością będę do tej zupy wracać zimą, mocniej przyprawiona będzie super na rozgrzanie! :)
Składniki (na ok 4 porcje):
- 1 litr wody
- 1 kostka rosołowa
- słoik (300 ml) suszonych pomidorów w oleju z ziołami
- 5 ząbków czosnku włoskiego w oleju
- 2 łyżki oliwek
- 1 cebula
Wodę zagotowujemy rozpuszczając w niej kostkę rosołową.
Cebulę siekamy i podsmażamy na oleju z pomidorów. Gdy się zezłoci dodajemy pokrojone pomidory, posiekany czosnek oraz oliwki i całość podsmażamy przez chwilę razem. Dodajemy do gotującego się bulionu. Przykrywamy i gotujemy około 20 minut. Gotową zupę blendujemy i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem (ja miałam dobrze przyprawione pomidory, dlatego już nie używałam). Podajemy samą lub z grzankami (np. z masłem czosnkowym).
Smacznego życzy gruszka z fartuszka!
-
Monika