tosty z grillowanym halloumi i morelami z miętą

Pogoda grillowaniu nie sprzyja, ale projekt #widzimysienagrillu trwa w najlepsze! Na całe szczęście już od przyszłego tygodnia słońce ma do nas wrócić i tym razem (ponoć) już na dobre. Mam nadzieję, bo przede mną intensywny miesiąc – pakowanie, czyszczenie, malowanie, skręcanie, rozpakowywanie, urządzanie… jednym słowem masa roboty! A wszystko po to, by w końcu przeprowadzić się do mieszkania, gdzie będę mieć dwie wymarzone rzeczy: duży taras i swoje studio :) A na tarasie grill i wreszcie będę mogła wypróbować kilka inspiracji ze strony organizatora akcji – Tesco. <3 Dla przypomnienia dodam, że znajdziecie tam nie tylko moje przepisy, ale też przepisy pozostałych ambasadorów! Warto zajrzeć.

W tym całym przeprowadzkowym galimatiasie podrzucam Wam przepis który nie wymaga dużych nakładów pracy, a jedynie kilku składników i rozpalonego grilla. Jeśli dotąd nie mieliście okazji spróbować grillowanego sera halloumi to gorąco polecam. Szczególnie tym z Was, którzy uwielbiają konsystencję grillowanego oscypka, ale nie koniecznie jego wędzony aromat :) Taki ser można zjadać sam w sobie, ale idealnie sprawdza się jako dodatek do kanapek, sałatek czy domowych kebabów i tym podobnych tworów. Po ugrillowaniu robi się mięciutki, ale nie rozpada się i nie ciągnie. Pamietajcie jednak, by grillować go na tacce, inaczej przeleje się Wam przez raszkę.

tosty z grillowanym halloumi i morelami z miętą

Składniki:
- 4 kromki pieczywa pszenno-żytniego
- 8 plastrów sera halloumi
- 2 morele
- kilka listków mięty
- 50 g jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka harissy
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżeczka masła

Morele kroimy na ćwiartki i pozbawiamy pestek. Miętę siekamy. Morele, miętę i połowę miodu łączymy razem. Pozostały miód dodajemy do jogurtu i harissy i mieszamy razem, do połączenia składników.

Masło rozpuszczamy i smarujemy nim aluminiową tackę. Na tacce układamy kromki pieczywa, ćwiartki moreli obtoczone w mięcie i miodzie i plasterki sera. Wszystkie składniki grillujemy z dwóch stron, aż się przyrumienią.

Zgrillowane pieczywo smarujemy sosem z jogurtu i harissy. Na wierzchu układamy plasterki sera i ugrillowane morele. Podajemy na ciepło.

Słodko-pikantnej przekąski życzy gruszka z fartuszka! :)