lody ananasowe z likierem kokosowym
Robiąc te lody po drodze chyba ze trzy razy zmieniałam zdanie co do ich ostatecznej formy. Na pewno początkowo nie planowałam tego, że ananas będzie smażony w likierze kokosowym ;) Przez to wyszły nieco za słodkie, dlatego w poniższym przepisie już zmniejszyłam ilość cukru. Jeśli macie wyjątkowo słodkiego ananasa, możecie zmniejszyć ją jeszcze bardziej.
Lody tak na prawdę są bardziej śmietankowe niż ananasowe – ananas stanowi do nich tylko dodatek. To dlatego, że wcześniej miały być to lody śmietankowe z anansowym wzorkiem, ale zawiodła mnie maszyna do lodów (za słabo ją schłodziłam). Ostatecznie musiałam więc wmieszać ananasa do lodów. Tak czy owak wyszły bardzo smaczne :) I ślicznie się prezentują w miseczkach od sklepu Peweks :)
Składniki:
- 200 ml kremówki
- 300 ml mleka
- 2 żółtka
- 80 g cukru
- 1 ananas
- 150 ml likieru kokosowego
Do rondelka wlewamy kremówkę, mleko i 100 ml likieru kokosowego. Dodajemy cukier, mieszamy i gotujemy na średnim ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż masa zacznie wrzeć. Żółtka roztrzepujemy widelcem, do żółtek dodajemy łyżka po łyżce gorącą kremówkę, po każdej łyżce dokładnie mieszamy (zaparzamy jajka, by w lodach nie zrobiła się jajecznica). Gdy dodamy około 200 ml kremówki, możemy dodać jajeczną masę do gotującej się kremówki z mlekiem i cukrem - wlewamy wąską strużką, dokładnie mieszając.
Zmniejszamy ogień na mniejszy i gotujemy stale mieszając, aż masa zacznie gęstnieć (zobaczymy to, gdy krem zacznie pokrywać tył łyżki, zamiast po nim spływać). Może to potrwać około 15 minut. Zdejmujemy z ognia.
Ananasa obieramy, pozbawiamy łyka, kroimy na kawałki i przekładamy na patelnię. Zalewamy pozostałym likierem kokosowym i smażymy, aż ananas zacznie mięknąć. Podsmażonego ananasa miksujemy na gładką masę, a następnie przecieramy przez sito. Gotowy mus dodajemy do kremowej masy. Mieszamy.
Ostudzoną masę lodową przelewamy do maszynki do lodów i postępujemy zgodnie z zaleceniami producenta.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka!