Degustacja w Le Targ Bistro
Macie już dość jedzenia? Uff trudno się dziwić :) Dlatego dziś tylko wspominam to, co jadłam jeszcze przed świętami. A dokładnie wtedy, gdy wybrałam się na degustacyjną kolację do Le Targ Bistro, na którą zostałam zaproszona wraz z całym gronem blogerów i innych gości :)
Le Targ Bistro to restauracja mieszcząca się w poznańskim Starym Browarze. Idealna na szybki lunch w przerwie zakupów. Dokładnie takie też było zaprezentowane nam nowe, zimowe menu.
Na przystawkę poczęstowano nas trzema rodzajami past: klasycznym hummusem, pastą z papryki oraz pastą z zielonego groszku. Wszystkie smaczne i o bardzo przyjemnej konsystencji. Całość uzupełniała świeżo wypieczona, jeszcze gorąca pita :)
Zaraz za nimi na stole pojawił się chleb z tatarem ze śledzia, a tuż po nim śmietanowa zupa grzybowa.
Danie główne było nie do końca w moim typie – dorsz w sosie kokosowym z ryżem.
Za to całkiem niezła była sałatka z buraka, szpinaku, cukinii i tofu.
Mój brzuch był już pełen, gdy na stole pojawiła się pierwsza część deseru – coś, co nazwane zostało mrożonym, bezglutenowym ciastem czekoladowym z bananami, a co dla mnie smakowało bardziej jak czekoladowa pralina :) Pyszne! Dla mnie najpyszniejsze z całego menu. Ale też niezwykle sycące, więc z restauracji raczej się wytaczałam niż wychodziłam :)
Do drugiej części deseru nie dotrwałam, bo musiałam zdążyć na ostatni autobus do domu, więc nie wiem niestety co mnie ominęło.
Wieczór był bardzo smakowity i przyjemny. Moimi smakowymi faworytami były: czekoladowo-bananowy deser i cieplutka pita z pastami. Jeśli wpadniecie do Le Targ Bistro to spróbujcie ich koniecznie! :) Za zaproszenie pięknie dziękuję i sama z pewnością restaurację odwiedzę przy okazji kolejnych zakupów w Starym Browarze :)