chutney z rabarbaru i dzikiej róży oraz wyniki konkursu

Ach, co to był za weekend! Słońce, grill i czysty relaks! <3 Mieszkaliśmy sobie chyba w najlepszym z niskobudżetowych domków letniskowych – lepiej się trafić nie dało. Powiedziałabym w którym, ale boję się, że jak mu zrobię za dobrą reklamę to już nigdy nam się nie uda zarezerwować tam miejsca ;)

11313779_1590361221228885_1890267041_n-2

Wygrzewając dupkę na kocyku podczytywałam sobie Wiedźmina…

11376555_369757833224912_181241590_n

… i opalałam moje parówki.

11428664_417006505150119_1199448053_n

Parówki również ćwiczyłam, pedałując na rowerku wodnym, pływając po przepięknym jeziorze z idealnie przejrzystą wodą i po cichu zazdrościłam tym co pływali po nim żaglówkami :)

11311096_650698065029998_1937520633_n

Cały weekend pogoda nas rozpieszczała, a nawet gdy ostatniego dnia spadł deszcz, to i tak było tam pięknie :)

11335064_394840600711722_767030748_n

Wymarzony wręcz długi weekend. Szkoda, że już dobiegł końca. Niemniej jednak pierwsze co zrobiłam po powrocie do domu to przeczytanie Waszych zgłoszeń konkursowych dotyczących rabarbarowego chutney’a (dla przypomnienia: konkurs organizowany był w ramach akcji #widzimysienagrillu organizowanej przez Tesco, której jestem ambasadorką) , pobiegnięcie do sklepu i przygotowanie jednego z nich. By nie przeciągać za bardzo, już mówię, kto w konkursie zwyciężył i do kogo powędrują nagrody od Tesco – bony na zakupy o wartości 100 zł :)

Jak widzicie w tytule padło na chutney z rabarbaru i dzikiej róży. Była to propozycja Janiny Jurczak i ponieważ spodobała mi się najbardziej (i w dodatku okazała się być pycha!) to do niej wędruje pierwsza nagroda :) Drugą natomiast zdobywa Paweł Se Rafin, który zaintrygował mnie pomysłem na chutney z rabarbaru, buraka i aronii – ten też na pewno wypróbuję :) Tych którym się nie udało pocieszę, że jeszcze będzie szansa na wygraną, więc zaglądajcie na facebooka do mnie, do Pauliny Wnuk, Magiczny Składnik, Dzieci Jedzą i FitBack – wszędzie tam pojawią się jeszcze konkursy :)

Janina nie podała dokładnego przepisu, więc trochę improwizowałam w kwestii proporcji, ale chutney okazał się mniamuśny :) Polecam!

chutney z rabarbaru i dzikiej róży

Składniki:
- 250 g obranego rabarbaru
- 100 g cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżki gęstej konfitury z czerwonej róży
- 1-2 łyżki octu jabłkowego
- 1 łyżeczka musztardy dijon
- 1/2 łyżeczki soli
- pieprz
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki

Rabarbar, cebulę i czosnek podsmażamy razem. W razie konieczności podlewamy odrobiną wody. Gdy rabarbar zacznie się rozpadać dodajemy konfiturę, ocet, musztardę i przyprawy. Całość mieszamy, podlewamy ponownie odrobiną wody i dusimy pod przykryciem, aż warzywa będą całkowicie miękkie. Chutney blendujemy i na małym ogniu gotujemy już bez przykrycia, mieszając od czasu do czasu, aż nabierze pożądanej przez nas konsystencji.

Podajemy do dań z grilla lub na kanapki.

Udanego grillowania w towarzystwie rabarbaru życzy Gruszka z Fartuszka :)