bigos z powidłami

Bigos to śmieszna potrawa. Po pierwsze, obcokrajowcy się jej boją. Boją się już samej kiszonej kapusty, a wizja “gulaszu” kapuścianego z kiełbasą i grzybami przyprawia większość z nich o zawrót głowy. Co innego z Polakami – Polacy bigos uwielbiają. To w końcu nasza tradycyjna potrawa. I tu kolejna śmieszna sprawa – niby każdy zna, prawie każdy lubi, ale każdy bigos smakuje inaczej. Sama próbowałam już różnych i z pełnym przekonaniem stwierdzam, że najdoskonalszy bigos to ten, jaki znam z własnego domu. Dlatego też, o przepis poprosiłam moją siostrę, która bigos niejednokrotnie w domu gotowała. Nie zaskoczyło mnie jednak, że wszystkiego było “na oko”, a przepis przesłany w mailu pozostawiał mi wiele domysłów :) Tak więc eksperymentowałam, doprawiałam, mieszałam i podgrzewałam tak długo, aż zaczął smakować podobnie do tego domowego. Udało się! Hip hip hurra!

Poniżej zamieszczam więc przepis według moich domysłów. Ostrzegam lojalnie – porcja jest ogromna. Nim zaczniecie go przygotowywać, wyjmijcie z szafy duży garnek. A teraz go schowajcie i wyjmijcie jeszcze większy ;) Starczy na obiad na trzy dni dla całej rodziny :) U nas taka porcja zwykle znikała sobie stopniowo przez święta, prawie do Sylwestra. Oczywiście zaczynaliśmy jeść go dopiero w drugi dzień świąt, bo mięsa w nim dostatek, dlatego na Wigilię raczej się nie nadawał ;)


bigos z powidłami
 

Składniki:

- 1/2 główki kapusty

- 500 g kapusty kiszonej

- 150 g suszonych grzybów

- 200 g powideł śliwkowych

- 100 g przecieru pomidorowego

- 3 liście laurowe

- 5 ziaren ziela angielskiego

- 300 g karkówki

- 300 g szynki wieprzowej

- 200 g kiełbasy jałowcowej

- 3 cebule

- olej

- sól

- pieprz

Kapustę drobno szatkujemy, przekładamy do garnka, zalewamy wodą trochę powyżej jej poziomu i gotujemy na średnim ogniu.

Kapustę kiszoną przelewamy wodą, odcedzamy, siekamy i przekładamy do drugiego garnka. Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie, zalewamy wodą, również nieco powyżej poziomu kapusty i gotujemy na średnim ogniu.

Grzyby zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy aż zmiękną. Odcedzamy, ale nie wylewamy z nich wody.

Karkówkę i szynkę kroimy na małe kawałki. Kiełbasę kroimy w półksiężyce. Cebulę kroimy w piórka.

Na patelni rozgrzewamy olej, podsmażamy najpierw karkówkę i szynkę. Gdy mięso się przyrumieni ze wszystkich stron, przekładamy je do garnka z gotującą się kapustą. Na patelnię, na której smażyło się mięso wrzucamy kiełbasę (w razie potrzeby dodajemy trochę oleju), smażymy. Gdy kiełbasa zacznie się rumienić, dodajemy cebulę i całość smażymy razem, aż kiełbasa się przypiecze, a cebula nabierze złotego koloru. Zawartość patelni również dodajemy do kapusty i łączymy z kapustą kiszoną. Dodajemy posiekane grzyby. Całość dokładnie mieszamy, w razie potrzeby podlewamy dodatkowo wodą w której moczyły się grzyby. Gotujemy pod przykryciem, aż obie kapusty zmiękną.

Dodajemy powidła i przecier pomidorowy, mieszamy i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Gotujemy całość pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu, aż mięso zrobi się miękkie i kruche.

Bigos najlepiej smakuje kilkukrotnie odgrzewany w garnku (nie mikrofalówce!) :)

Smacznego życzy gruszka z fartuszka!

  • Absolutnie się zgadzam, chociaż każdy zna i lubi bigos, potrawy w składzie nie różnią się zbytnio, to u każdego bigos smakuje inaczej. A najlepiej i tak ten domowy:))

    Pozdrawiam, IS