świąteczna brukselka z żurawiną i orzechami

W zeszłym tygodniu trafiły do mnie #darylosu – ogromny karton pełen smakowitości od Tesco. Wraz z nim w moje ręce trafiły: żaroodporne naczynie marki Pyrex oraz zaproszenie do konkursu. Moim zdaniem miało być wymyślenie ciekawego przepisu z użyciem naczynia oraz przynajmniej jednego produktu z kosza. To było bardzo proste zadanie, zwłaszcza, że od dawna chodził mi po głowie pomysł – teraz po prostu nadarzyła się okazja do jego wykonania. Tak więc trzymajcie kciuki za moją brukselkę – wiem, że wiele osób jej nie znosi, ale ja mam nadzieję że coś dla mnie wygra ;)

Odnośnie niechęci, jaką większość ludzi darzy brukselkę – najczęściej słyszę, że brukselka jest “gorzka”. Otóż nie, brukselka dopiero STAJE SIĘ gorzka, gdy za długo ją gotujecie. Dlatego polecam brukselkę piec w piekarniku. Drugim sposobem na złagodzenie goryczki są słodkie dodatki. Bardzo dobrze pasują do niej: miód, syrop klonowy, niektóre suszone i świeże owoce np. żurawina lub jabłka… Postanowiłam połączyć oba te sposoby, by mieć pewność, że brukselka nie wyjdzie gorzka i oczywiście efekt był zgodny z zamierzonym :)

Taka brukselka to świetny dodatek np. do świątecznego obiadu. Super komponuje się np. z pieczonym mięsem. Gorąco polecam wypróbować!

świąteczna brukselka z żurawiną i orzechami


- 500 g drobnej brukselki (najlepiej świeżej, ale jeśli używacie mrożoną, dobrze ją wcześniej rozmrozić)
- 1 szklanka świeżej żurawiny (ewentualnie można zastąpić suszoną)
- 1 szklanka orzechów laskowych
- 50 ml syropu klonowego
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- pieprz
- cynamon
- gałka muszkatołowa
- 1 łyżka oliwy z oliwek

Orzechy lekko siekamy, podprażamy na suchej patelni. Orzechy, żurawinę i brukselkę przekładamy do miski. Musztardę, syrop klonowy i oliwę z oliwek mieszamy razem. Przyprawiamy do smaku pieprzem, cynamonem i gałką muszkatołową. Tak przygotowany sos dodajemy do reszty składników i całość dokładnie mieszamy.

Przekładamy do naczynia żaroodpornego (tu wykorzystałam wspomniane już naczynie Pyrex) i zapiekamy w temperaturze 200 stopni przez około 30 minut - aż brukselka zacznie się rumienić. W międzyczasie 1-2 razy mieszamy brukselkę w naczyniu.

Smakowitej brukselki bez cienia goryczy życzy gruszka z fartuszka! :)