zupa z marchwi i kokosa

Ostatnio wróciła mi faza na zupy-kremy. Gotuję składniki w różnych konfiguracjach (czasami inspiruję się zasłyszanymi przepisami), blenduję na gładki krem i zajadam się nim później dwa dni :) Większość ostatnich eksperymentów, poza nielicznymi wyjątkami była bardzo udana, a ten krem polecam szczególnie mocno. Połączenie marchwi i kokosa okazało się być zaskakująco trafne :)


zupa z marchwi i kokosa
 

Składniki (na około 3-4 porcje):

- 500 g marchwi
- 50 g wiórków kokosowych
- 150 ml mleczka kokosowego
- 1 łyżeczka curry w proszku
- 1 łyżeczka mieszanki Garam Masala
- 1 cebula
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka miodu
- 1 l bulionu drobiowego
- sól
- pieprz

W garnku o grubym dnie rozgrzewamy olej sezamowy. Wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę oraz pocięty w plasterki czosnek. Podsmażamy do zezłocenia.

Następnie do garnka wrzucamy obraną i pokrojoną w talarki marchew. Dodajemy curry, Garam Masala i miód. Całość dokładnie mieszamy i smażymy przez około 10 minut.

W międzyczasie na suchej patelni prażymy wiórki kokosowe. Gdy zaczną się rumienić, zdejmujemy z ognia i przekładamy do miseczki. Odstawiamy.

Do podsmażonej marchwi wlewamy bulion i gotujemy pod przykryciem, do momentu, aż marchew zmięknie (ok. 30 minut).

Do zupy dodajemy mleczko kokosowe oraz uprażone wiórki. Całość miksujemy przy pomocy blendera, aż do uzyskania kremowej konsystencji. Jeśli krem jest zbyt gęsty, możemy dodać więcej wody. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Smacznego i kremowego życzy gruszka z fartuszka! :)

  • basiul

    pyszności! zapisuję sobie listę zakupów i do dzieła ;)