zupa serowa z porem i ziemniakami

Gdyby ktoś kiedyś pytał mnie jaka zupa jest moją ulubioną, to bez zawahania powiedziałabym, że właśnie zupa serowa z porem i ziemniakami. Trafiłam na ten przepis kilka lat temu, na długo przed założeniem bloga, więc niestety nie wiem komu zawdzięczam ten przepis. W tym czasie gotowałam ją wielokrotnie, ale najczęściej z powodu czystego lenistwa – zupę gotuje się błyskawicznie, niewiele trzeba przy niej robić, ale skoro był dzień, że nie chciało mi się gotować, to zwykle wtedy też nie chciało mi się robić zdjęć i jej opisywać ;) Dlatego trafiła na bloga dopiero teraz.

Niestety nie jest to niskokaloryczna zupka, ale za to już niewielka miseczka całkowicie zaspokaja apetyt. Dla mnie wystarcza całkowicie na obiad, bez potrzeby dopychania się drugim daniem. Składniki od dłuższego czasu daję “na oko”, ale wychodzi zawsze, więc nie przejmujcie się jeśli czegoś dacie mniej lub więcej. Zresztą składników też nie ma aż tak dużo :)

zupa serowa z porem i ziemniakami
Składniki (na około 4 porcje):

– 2 litry wody

– 300 g ziemniaków

– 200 g pora (części jadalnych)

– 2 łyżki oleju rzepakowego

– 200 g sera topionego śmietankowego

– 2 kostki rosołowe (ja dałam Winiary)

– 2 listki laurowe

– 3 kulki ziela angielskiego

Wodę zagotowujemy dodając do niej kostki rosołowe, liście laurowe i ziele angielskie.

Pory myjemy dokładnie z piasku, przekrawamy wzdłuż na pół i kroimy na półksiężyce o grubości ok 3-5 mm. Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy na nią pora. Podsmażamy, aż lekko zmięknie.

Ziemniaki obieramy i kroimy w średniej grubości kostkę. Ziemniaki i pora dodajemy do gotującego się bulionu. Gotujemy, aż ziemniaki zmiekną.

Pod koniec gotowania dodajemy do zupy ser topiony pokrojony na kawałki. Trzymamy na niewielkim ogniu jeszcze kilka minut (aż ser się całkowicie rozpuści), od czasu do czasu mieszając.

Można przyprawić do smaku solą i pieprzem, ale ja zazwyczaj już nie dodaję przypraw.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)