zupa ogórkowa Babci Krysi

Żarty żartami, ale okazuje się, że faktycznie kategoria “z notatnika Babci Krysi” ma sens :) Babcia krząta się po kuchni nieustannie, pozwala co prawda pomagać, podglądać i pytać, nawet publikować przepisy na blogu, ale wygląda na to, że nie wykoleguję jej z jej królestwa ;) Więc przyglądam się, notuję i wcinam, bo wiadomo – nie ma jak u babci. Tak więc dziś na rozgrzewkę zupa ogórkowa Babci Krysi. Zabielana (a jakże!), lekko kwaskowata, pyszna. Ponoć na ogórkową schodzi się cała rodzina, więc to całkiem niezłe danie na rozpoczęcie cyklu :)
Wybaczcie jedynie czasami bardzo ogólne wskazania co do ilości składników – u babci (babcie tak mają) wszystko jest “na oko” :)


zupa ogórkowa Babci Krysi

Składniki:

– około 10 ogórków kiszonych + woda po ogórkach

– 5 średnich ziemniaków

– 1 duża marchewka

– 1 bardzo mały por lub 1/2 średniego

– 4 łodygi selera naciowego

– nóżka kurczaka

– koperek

– pietruszka

– lubczyk

– vegeta (babcia jest nowoczesna :) ja osobiście zostałabym przy soli i pieprzu)

– 400 g gęstej śmietany

Ogórki obieramy ze skóry i trzemy na grubych oczkach. Zalewamy wodą z ogórków i wstawiamy na niewielki ogień. Dusimy pod przykryciem aż ogórki się rozgotują.

Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Marchew obieramy i trzemy na tarce na grubych oczkach. Pora i seler naciowy drobno szatkujemy. Wszystkie warzywa wrzucamy do drugiego garnka. Dodajemy nóżkę kurczaka, zalewamy wodą i gotujemy aż ziemniaki zmiękną.

Do miękkich warzyw dodajemy uduszone ogórki i przyprawiamy do smaku ziołami.

Śmietanę zaprawiamy wrzątkiem (żeby nie zważyła się podczas dodawania do zupy) i wlewamy do garnka. Całość razem zagotowujemy.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka i Babcia Krysia! :)