wyniki konkursu z Made in USA

O raju! Aż sama denerwuję się pisząc ten wpis! Liczba pytań jakimi mnie bombardowaliście na PW upewniła mnie w tym, że wielu z Was na prawdę głęboko marzy o nowiuśkim KitchenAid’zie. Nie dziwi mnie to oczywiście ani trochę – sama również chętnie ugościłabym w kuchni błyszczącego Kiciusia – w końcu kto nie? ;) Dlatego właśnie wybór zwycięzcy był trudniejszy niż zwykle – na szali były w końcu czyjeś marzenia! Ekscytuje się myślą, że właśnie jedną osobę bardzo uszczęśliwię (co nie byłoby możliwe, gdyby nie sponsor nagrody – sklep Made in USA), ale jednocześnie trochę mi smutno, że pewnie wiele osób odejdzie stąd z nosem na kwintę – niestety nie mogą wygrać wszyscy :( Mam jednak nadzieję, że mimo to jeszcze będziecie mnie lubić i do mnie zaglądać, a przy okazji  głęboko wierzę, że to nie ostatni konkurs z tak atrakcyjną nagrodą :)

No dobra, ale do rzeczy.

Nim ogłoszę kto wygrał, chciałabym uargumentować decyzję jury. Przy wyborze zwycięzców konkursu dwie rzeczy mają zwykle wartość nadrzędną – po pierwsze estetyka, czego chyba tłumaczyć nie muszę, a po drugie kreatywność, do której Was przez cały konkurs gorąco zachęcałam. Nagrodzone zdjęcie nie tylko spodobało nam się podoba wizualnie, ale przede wszystkim zauroczyło nas swoim nieszablonowym podejściem do tematu konkursu :) Wiele nadesłanych przez Was zdjęć było świetnych, ale tu widać całą historię! :)

Uwaga uwaga, serdecznie gratuluję… Wiolettcie Wyroślak! Wioletto, życzę Ci wiele pysznych retro-wypieków i gorąco liczę na to, że upieczesz także coś z moich przepisów :) Koniecznie pochwal się wtedy efektem! Jeszcze dziś skontaktuję się z Tobą w sprawie wysyłki nagrody.

A jeśli jesteście ciekawi zdjęcia nadesłanego przez Wiolettę, oto ono!


1525744_722622591082450_1980356442_n
 

A wszystkich Was gorąco zachęcam do odwiedzenia sklepu Made in USA – tam KitchenAidy czekają na tych, którym tym razem wygrać się nie udało. A ceny? Gwarantuję, że Was pozytywnie zaskoczą!

 


bannerBlog(1)