wiosenne spring rolls

Nadeszły w końcu te temperatury, gdy wszystko smakuje lepiej na zimno, nawet kurczak. Dlatego gdy wczoraj kurczak został upieczony, musiał odstać swoje, schłodzić się w lodówce i dopiero dziś wykorzystałam mięsko :) Część została zjedzona już na śniadanie, a pozostałą część zabieram na lunch do pracy. Lekko, zdrowo i pysznie :) Jeśli o warzywa w środku chodzi to oczywiście elastyczność jest dozwolona, a nawet wskazana. Wsadźcie to, co lubicie najbardziej (lub to, co akurat macie w lodówce). U mnie było to tak:

wiosenne spring rolls

Składniki: (na 4 porcje)
- 8 płatów papieru ryżowego
- 1 pierś z kurczaka
- 1 łyżka majonezu (ja użyłam nowość Winiary - majonez DELIkatny)
- 1 łyżeczka wasabi
- sól
- pieprz
- 1/2 zielonego ogórka
- 1/2 małej marchewki
- 1/4 żółtej papryki
- 1/4 awokado
- szczypiorek
- kiełki rzodkiewki

Kurczaka oprószamy solą i pieprzem (opcjonalnie możemy użyć także ulubionych ziół) i pieczemy w piekarniku, w temperaturze 180 stopni, aż będzie gotowy. (Możemy użyć też resztki wcześniej upieczonego kurczaka, jak zrobiłam to ja). Kurczaka odstawiamy do ostygnięcia.

Majonez łączymy z wasabi. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dodajemy ostudzonego, porwanego na mniejsze kawałki kurczaka i dokładnie mieszamy.

Ogórka, awokago i marchew obieramy, a następnie razem z papryką kroimy w krótkie słupki. Szczypiorek kroimy na mniejsze kawałki.

Na płaski talerz nalewamy trochę ciepłej wody. Moczymy pierwszy płat papieru ryżowego, aż lekko zmięknie, przekładamy na deskę. Na środek nakładamy po trochu marchewki, ogórka, papryki, awokado, kiełków rzodkiewki oraz pasty z kurczaka i majonezu wasabi. Zawijamy dwa przeciwległe boki papieru ryżowego do środka, a następnie dwa pozostałe, tworząc małą paczuszkę. Gotowego spring rollsa odkładamy na suchy talerz. Następnie czynność powtarzamy z kolejnymi płatami papieru ryżowego (ważne, żeby nie moczyć wszystkich na raz, bo się skleją!).

Podajemy z sosem sojowym.

Żeby było smacznie, wiosennie i lekko - życzy gruszka z fartuszka! :)

  • wyszły Ci rewelacyjnie:)

  • monik_ka

    Wygląda cudnie! Muszę wypróbować, tylko gdzie kupic papier ryżowy?

    • gruszka

      monik_ka z papierem ryżowym nie ma dużego problemu. Na pewno dostaniesz go w każdym lepiej zaopatrzonym markecie, w dziale z egzotyczną żywnością :)

  • Ola

    Od razu jak je zobaczyłam wiedziałam, że muszę je zrobić. Właśnie zajadam się moją wersją z okazji poegzaminowego szaleństwa. Uwielbiam wszystkie przepisy z Twojej (Pani?) strony. Najchętniej ugotowałabym wszystko :) Lubię to, że większaość z nich mogę przygotować niezbyt wielkim nakładem pracy i kosztów, czyli bardzo prostudencko ;).
    Dziękuję za dzielenie się ze światem wspaniałymi pomysłami na nowe potrawy.

    Ola

    • gruszka

      Olu “Twojej” oczywiście, nie “Pani” :) Sama dopiero co studia skończyłam ;)
      Bardzo miło mi czytać takie komentarze i cieszę się, że moje przepisy sprawdzają się w Twojej kuchni :)

  • Dominika

    wcinam to już drugi dzień, nie jem mięsa i robię wersję wegetariańską – pycha ;DDD