waniliowy sernik na marchewkowym spodzie z rodzynkami w Baileysie i śmietanową klajdą
Dziś będzie krótko. Wcale nie dlatego, że jestem taka zarobiona, wręcz przeciwnie – dziś się relaksuję :) Dlatego życzę Wam i Waszym rodzinom zdrowych, spokojnych Świąt pełnych uśmiechu i zostawiam tu przepis na pyszny sernik :) Zdążycie go jeszcze upiec, tak by trafił na świąteczny stół! :) (ale nie muszę chyba dodawać, że pyszny jest nie tylko od święta? ;) )
Składniki:
Na marchewkowy spód:
- 1/2 szklanki posiekanych pekanów
- 160 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 100 ml oleju
- 100 g cukru
- 2 jajka
- 1 szklanka startej marchewki, odciśniętej z nadmiaru soku
Na sernik:
- 1 kg sera na sernik
- 160 ml śmietany 12%
- 160 g cukru
- 4 jajka
- 3 łyżki mąki
- 1 laska wanilii
- 1/2 szklanki rodzynek
- ok. 50 ml Baileysa (lub podobnego mu likieru)
Na śmietanową klajdę:
- 200 g śmietany 12%
- 30 g cukru pudru
Opcjonalnie, do dekoracji:
- czekoladowe jajka
- waflowa posypka
- cukrowe groszki
Rodzynki wsypujemy do kubka i zalewamy Baileysem (tyle, żeby były przykryte płynem). Odstawiamy na 2 godziny.
Pekany, mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i imbir mieszamy razem. Jajka, cukier i olej ucieramy razem mikserem aż składniki się dobrze połączą. Do suchych składników dodajemy jajeczną masę i łączymy. Na koniec dodajemy startą marchewkę.
Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 25 cm. Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok. 25 minut (do suchego patyczka).
Wyjmujemy ciasto z piekarnika, lekko studzimy.
Wanilię przekrawamy wzdłuż na pół. Tępą stroną noża zeskrobujemy nasionka. Ser, śmietanę, cukier i ziarna wanilii ucieramy razem, miksując masę na wysokich obrotach. Dodajemy po jednym jajku, każdorazowo czekając, aż dokładnie wymiesza się z pozostałymi składnikami. Dodajemy mąkę, a następnie odsączone z płynu rodzynki.
Masę wylewamy na upieczony wcześniej spód. Pieczemy w 140 stopniach około 1,5 godziny. Po tym czasie ciasto powinno się jeszcze bardzo delikatnie ruszać na środku.
Śmietanę mieszamy dokładnie z cukrem pudrem. Wykładamy na wierzch sernika i pieczemy jeszcze 10-15 minut. Wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy ciasto do całkowitego wystygnięcia (najlepiej na noc). Ostudzone ciasto dekorujemy wedle uznania.
Wesołych świąt i pysznego jajka (oraz sernika!) życzy gruszka z fartuszka! :)