tosty z czekoladą i oliwą pomarańczową

“Coś bym zjadła, ale nie wiem co. Może coś słodkiego? Nieee, nie mam ochoty na słodkie. To może coś wytrawnego? Ale w sumie to chyba zjadłabym coś słodkiego…” – tak sobie właśnie siedziałam i dumałam, nie mogąc się zdecydować, na co właściwie mam ochotę. Zajrzałam do lodówki, zajrzałam do szafki z łakociami, zajrzałam tu i tam i… oświeciło mnie. To był strzał w dziesiątkę! Wygrzebałam bagietkę, gorzką czekoladę, oliwę z oliwek i resztkę pomarańczy – taki zestaw składników gwarantował, że powstanie z tego coś pysznego! Nie pomyliłam się – powstała najlepsza słodko-wytrawna przekąska, dokładnie to, czego w tym momencie potrzebowałam :)


tosty z czekoladą i oliwą pomarańczową
  

Składniki:

- 1 świeża bagietka

- 50 g gorzkiej czekolady

- 50 ml oliwy z oliwek

- 1 pomarańcza

- 1/2 łyżeczki przyprawy do dań słodkich (ja mam taką w młynku, ale możecie dać po szczypcie sproszkowanych goździków, kardamonu, imbiru, skórki cytrynowej i brązowego cukru)

Pomarańczę filetujemy. Z resztek po filetowaniu wyciskamy do miseczki sok + dodajemy to co wyciekło z wykrojonych cząstek. Sok mieszamy z oliwą z oliwek.

Bagietkę kroimy wzdłuż, a następnie w poprzek na mniejsze kawałki. Każdy z kawałków skrapiamy odrobiną oliwy z oliwek i soku z pomarańczy. Posypujemy mieszanką przypraw i wkładamy na kratce do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Gdy tosty się lekko przyrumienią, wyjmujemy, układamy na wierzchu cząstki pomarańczy i posypujemy startą czekoladą. Wkładamy do piekarnika jeszcze na minutkę, by czekolada się roztopiła. Wyjmujemy i podajemy na ciepło.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)