tosty a’la pizza

Różnie można traktować te tosty. Pewnie niektórzy potraktują je jako substytut domowej pizzy – moim zdaniem nie do końca jest to prawda. Pizza to pizza. Jej ciasto jest jednym z ważniejszych elementów, a tutaj zastępujemy je tostowym chlebem (nomen omen znienawidzonym przez dietetyków, absolutnie uwielbianym przeze mnie :D). Dla mnie to testy to po prostu smaczna propozycja śniadaniowa :)

Jeśli chodzi o dodatki, to jak to zwykle przy pizzy bywa, występuje tu dowolność. Jednak nie absolutna! Po pierwsze dodatków nie może być zbyt dużo, bo będzie się bardzo niewygodnie jadło. Po drugie nie mogą być zbyt mokre, bo chleb tostowy nasiąka dużo bardziej niż ciasto na pizzę i może się zwyczajnie rozrywać. A po trzecie należy pamiętać o tym, że tosty pieczemy dużo krócej niż pizzę, dlatego składniki muszą być już wcześniej obrobione (np. jak w tym przypadku, pieczarki i bekon są wcześniej usmażone). A tak poza tym to hulaj dusza! Wrzućcie na nie co tylko lubicie!


tosty a'la pizza
 

Składniki (celowo nie podaję proporcji, gdyż wszystko to kwestia preferencji :)):

- chleb tostowy

- sos pomidorowy (ja by było szybciej użyłam gotowego sosu do pizzy)

- żółta mozzarella

- ulubione dodatki, w moim przypadku były to: boczek wędzony, pieczarki, chorizo

- oliwa z oliwek

- bazylia

- oregano

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Chleb tostowy układamy na kratce i wkładamy na najwyższą półkę piekarnika dosłownie na chwilę - wierzchnia strona chleba musi się lekko przyrumienić.

Przypieczoną stronę chleba smarujemy sosem pomidorowym. Posypujemy odrobiną tartej żółtej mozzarelli.

Przygotowujemy dodatki - ja podsmażyłam na oliwie z oliwek pieczarki, plasterki chorizo i boczek. Jeśli dajecie inne dodatki, pamiętajcie, że surowe nie zdążą w piekarniku się przypiec, dlatego należy je przygotować osobno. Dodatki układamy na serze.

Tosty kładziemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika na kilka minut. Gdy ser się roztopi, a brzegi chleba zaczną się rumienić, wyjmujemy.

Podajemy na ciepło z sosem pomidorowym i oliwą z oliwek.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)

  • Moja mama często robiła mi kiedyś podobne :) Są przepyszne! Nie potrzeba już robić pizzy :)

  • Na pewno smakują super

  • Genialny pomysł na tosty, z ulubionymi dodatkami :) Świetne śniadanie lub kolacja – muszę koniecznie kiedyś spróbować :)