tort ananasowy z likierem kokosowym
Ha! A jednak był tort! :) Wieczór urodzinowy minął w kameralnym gronie, ale za to był bardzo przyjemny. Ubawiliśmy się po pachy grając na Kinect’cie i mam szczerą nadzieję, że spaliliśmy choć trochę kalorii jakie przyswoiliśmy w tym torcie, bo niestety do najbardziej dietetycznych to on nie należał ;) Ale za to jaki był pyyyyyszny! Wciąż można się załapać na kawałeczek, bo zostało jeszcze pół, ale nie gwarantuję jak długo tak postoi ;)
Składniki:
Na biszkopt:
– 5 jajek
– 1 szklanka cukru
– 2 szklanki mąki
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Na krem ananasowy:
– 1 puszka ananasów
– 200 g miękkiego masła
– 1 budyń śmietankowy bez cukru (ja użyłam Winiary)
– 3 żółtka
– 2 łyżki cukru
Na krem śmietanowy:
– 300 ml śmietanki 36%
– 1 śmietan-fix
– 2-3 łyżki likieru kokosowego typu Malibu
– cukier puder do smaku (ja dałam około 2-3 łyżek)
Dodatkowo:
– 2-3 łyżki likieru kokosowego
– płatki kokosowe do przybrania
W jajkach na biszkopt oddzielamy żółtka od białek. Żółtka łączymy z proszkiem do pieczenia, rozbełtujemy widelcem i odstawiamy na bok i w tym czasie białka ubijamy na sztywną pianę, dodając stopniowo cukier. Do ubitych białek dodajemy żółtka z proszkiem, a następnie, delikatnie mieszając ciasto, dodajemy przesianą mąkę. Gotową masę przekładamy do tortownicy i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 30 minut.
Upieczone ciasto wyjmujemy, studzimy na kratce i przecinamy w poprzek na trzy równej grubości blaty.
Z ananasów w puszce odlewamy 2-3 łyżki zalewy, łączymy ją z paroma łyżkami likieru kokosowego i taką miksturą nasączamy biszkoptowe blaty, skrapiając je delikatnie pędzelkiem.
Z pozostałej zalewy odlewamy pół szklanki, a resztę przelewamy do rondelka i podgrzewamy na małym ogniu. Do odlanej części dodajemy budyń i cukier i całość mieszamy razem do połączenia się składników, a następnie wlewamy do gorącej zalewy w rondelku. Trzymamy na małym ogniu stale mieszając, aż zacznie przypominać swoją konsystencją kisiel. Odstawiamy na bok do wystudzenia.
W tym czasie bardzo drobno siekamy ananasy.
Do ostudzonej masy dodajemy 3 żółtka i kostkę masła i miksujemy na wysokich obrotach, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodajemy ananasy, mieszamy łyżką i odstawiamy do lodówki.
Śmietanę ubijamy na sztywno dodając śmietan-fix i cukier puder. Pod koniec ubijania dodajemy likier kokosowy.
Na przygotowane blaty nakładamy schłodzoną masę ananasową w dwóch warstwach (blat – masa – blat – masa – blat), zostawiając ok. 2 cm odstępu od brzegu ciasta (po przyciśnięciu blatami masa i tak się nieco rozleje na boki, więc jeśli rozsmarujemy ją do krawędzi to nam wycieknie).
Wierzch i boki tortu smarujemy masą śmietanową i dekorujemy według własnego uznania. U mnie były to tylko płatki kokosowe na bokach tortu – ta skromna dekoracja znacznie lepiej prezentuje się na żywo niż na zdjęciu :)
Przed podaniem chłodzimy w lodówce.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)