-
-
Parę dni temu chwaliłam się Wam co mi w tym roku wyszło. Z jednej strony tak udany rok zasługuje na głośne i efektowne uczczenie, ale z drugiej, tak bardzo nie mam już na to siły, że nasze plany sylwe[...]
-
-
Zawsze czułam, że urodziłam się w złych czasach i po złej stronie globu. Uważam, że najlepiej odnalazłabym się żyjąc w USA rodząc się na przełomie lat 40 i 50 :) Co prawda nie prowadziłabym wtedy blog[...]
-
-
Tak jak zapowiadałam, z okazji Halloween przygotowałam dla Was coś jeszcze! :) Dwa dni temu zapukał do moich drzwi kurier niosąc wielki karton wrapów od firmy Mission Wraps. Postawiono przede mną zada[...]
-
-
Kto z Was jadał w dzieciństwie kogel-mogel? Żółtka z cukrem ubite na puszystą pianę, opcjonalnie z dodatkiem odrobiny kakao to klasyka czasów PRL, która popularna w Polsce była jeszcze na początku lat[...]
-
-
Obiecałam dwa przepisy na pralinki. Pierwszy, na te z nadzieniem z masła orzechowego mieliście okazję poznać tutaj. Ale tego samego dnia powstały także drugie czekoladki - z nadzieniem cynamonowym :) [...]
-
-
W lodówce zalegało mi kilka bananów przybierających coraz to ciemniejszy kolor. Wiedziałam, że najwyższa pora je wykorzystać, ale nie bardzo miałam na nie pomysł. Banany z zasady nie są zbyt soczyste,[...]
-
-
Och, jak mi się zawsze marzyło mieć dostęp do artykułów spożywczych przeznaczonej dla profesjonalnej gastronomii! Na różnych warsztatach miałam okazję naoglądać się wielu z nich i przekonać się, że ni[...]
-
-
16 marca 2014 roku. Moje 25. urodziny. Trochę mi jeszcze do śmierci ze starości brakuje, ale uznałam, że to mimo wszystko dobry moment na małe podsumowanie i wytyczenie sobie dalszych celów. Nie będę [...]
-
-
Pora zakończyć już święta na blogu i wrócić do normalności. A jak normalność, to… makaron :) Ale normalność wcale nie musi być nudna, ani mdła. Normalność też może smakować wyśmienicie! I ten makaron [...]
-
-
No to pora na śledzia z jabłkiem i cebulką. Bardzo lubię to słodko-słone łamanie smaków. Szczególnie ta kwaskowatość jabłka przyjemnie wszystko podkreśla. Ich także nie mogło zabraknąć na moim wigilij[...]
-
-
Trochę z nudów, trochę z potrzeby wykorzystania lodówkowych resztek... tak czy siak, powstał ślicznie prezentujący się deserek. Galaretka, jak to galaretka, właściwie możecie użyć dowolnej - ja użyłam[...]
-
-
Robiąc te lody po drodze chyba ze trzy razy zmieniałam zdanie co do ich ostatecznej formy. Na pewno początkowo nie planowałam tego, że ananas będzie smażony w likierze kokosowym ;) Przez to wyszły nie[...]