-
-
Całkiem niedawno informowałam Was o moim nowym pomyśle na serię wpisów na blogu. Ku mojej uciesze pomysł spotkał się z dużą aprobatą z Waszej strony. Dlatego po pierwsze - wcielam go w życie, a po dru[...]
-
-
Rozpędziłam się z farszem do uszek - zrobiłam go jakieś… 10 razy za dużo ;) A może uszek zrobiłam 10 razy za mało? W każdym razie zostało mi dużo pysznego, grzybowego farszu. Pomyślałam więc o drożdżo[...]
-
-
Zainspirowana poprzednim sukcesem z odrywanym chlebkiem waniliowym, postanowiłam podjąć się eksperymentu z wersją wytrawną. Padło na suszone pomidory, bo akurat miałam ich dostatek w lodówce. No i poz[...]
-
-
Nie znam do końca przyczyny obecnego stanu rzeczy, ale tak jakoś ostatnio wyszło, że nadrabiam rzeczy z listy "zawsze chciałam zrobić/mieć/spróbować...". Zaopatruję się w kuchenny sprzęt który zawsze [...]
-
-
Z konkursu wróciłam do domu obładowana mnóstwem produktów od sponsorów. M.in. znalazły się też słoiki pełne suszonych pomidorów od Ole!, dlatego też kombinuję z nimi jak tylko mogę :) Powstała już zup[...]
-
-
Truskawki na straganie uśmiechały się do mnie tak ładnie, że nie zastanawiając się kupiłam kilogram. No i zaczęło się kombinowanie, co by tu teraz z tym kilogramem truskawek zrobić. Sernik był pierwsz[...]
-
-
Przy okazji wczorajszego chili wspomniałam o cieście na brioszki z kardamonem, które rosło sobie spokojnie w misce. Ten wypiek zdecydowanie nie jest śniadaniem, które da się przygotować zaraz po przeb[...]
-
-
Nie jestem w stanie przypomnieć sobie od jak dawna marzę o własnej maszynie do chleba. Wizja ciepłego i pachnącego bochenka codziennie rano wprawia mnie w pozytywny nastrój, a jednak zwykle nie mam cz[...]
-
-
Nie wiem jak jest u Was, ale u nas problem suchego chleba jest nagminny. Zwykle to ja dojadam już czerstwiejące kromki w formie tostów lub innym, bliżej niesprecyzowanym wcieleniu, bo mój mężczyzna z [...]