-
-
Wchodząc do Biedronki dostaję małpiego rozumu. Przyzwyczajona do zakupów w pobliskiej i śmiertelnie drogiej Chacie Polskiej, w Biedronce do koszyka wrzucam wszystko, co kosztuje mniej niż przeciętnie,[...]
-
-
W impulsie kupiłam 0,5 kg porzeczki. Mrugała do mnie ze sklepowego straganu, czerwona i błyszcząca :) Nie jestem specjalną fanką porzeczki, ale wyglądała tak kusząco, że nie mogłam się powstrzymać, mi[...]
-
-
Oj, jak ja wyczekiwałam sezonu rabarbarowego! Od dawna wiedziałam co zrobię z pierwszym zakupionym pęczkiem. Nie jestem specjalną fanką dżemów i raczej rzadko kupuję słoiczki w sklepach, ale domowy dż[...]
-
-
Tym razem zacznę od końca, bo już na wstępie chciałabym Was poprosić o głosy w konkursie. Do końca zostały jeszcze dwa dni, a ja jestem dosłownie o krok od pierwszego miejsca i bardzo, ale to bardzo z[...]
-
-
Przepis na te marchewkowe cuda dostałam od mojego sąsiada - Tomka, u którego jest on ponoć przekazywany od kilku pokoleń. Rogaliczki Lucynki - gdyż pod taką nazwą zostały mi przedstawione, zostały pod[...]
-
-
rochę czasu minęło od mojej ostatniej wizyty na blogu i prawdę mówiąc nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Może tylko tyle, że brak słońca za oknem odbiera mi ochotę do działania, dlatego też posta[...]