sok z granata, malin i pomarańczy
Walentynki, walentynki! Wszędzie pełno serduszek, różu i pluszowych misiów ;) Mi co prawda w tym roku walentynkowy klimat się za bardzo nie udzielił – przez natłok obowiązków oboje zadecydowaliśmy, by w tym roku odpuścić wszelkie świętowanie – ale trochę różu przecież nikomu jeszcze nie zaszkodziło ;) Szczególnie gdy mowa o wściekle różowym, ale też wściekle zdrowym soku, prosto z wyciskarki. To istna bomba witaminowa, która swoją konsystencją plasuje się gdzieś pomiędzy gęstym sokiem, a smoothie :) Mniam!
Składniki (na 2 porcje):
- 1 owoc granatu
- 1 pomarańcza
- 1 szklanka malin
- miód do smaku (jeśli owoce były kwaśne)
Granata i pomarańczę obieramy z grubej skórki, a następnie wyciskamy w wyciskarce do soku razem z malinami. Próbujemy - jeśli sok jest wystarczająco słodki, pomijamy dodatek miodu. Jeśli jednak jest mocno kwaskowy, dodajemy odrobinę płynnego miodu i dokładnie mieszamy.
Różowych walentynek życzy gruszka z fartuszka! :)