sandwich z omletem
Zastanawiacie się co zjeść na niedzielne śniadanko? No to mam dla Was coś idealnego! Nieco bardziej czasochłonna kanapka niż zwykle, ale za to bardzo sycąca i jaka pyszna! Oczywiście jak zawsze w takim przypadku – to tylko pomysł i pewna jego wariacja. Sama mam jeszcze milion pomysłów na modyfikacje i pewnie nie raz je jeszcze wypróbuję, ale na początek proponuję tę wersję (bo to akurat miałam w lodówce ;))
Składniki:
- 1 bułka
- 2 jajka
- 2 suszone pomidory
- 2 pieczarki
- 1 łyżka sałatki szwedzkiej (ja miałam w wersji pikantnej z chilli)
- 1 łyżka musztardy sarepskiej
- olej
- sól, pieprz
Jajka roztrzepujemy widelcem. Dodajemy drobno pokrojone suszone pomidory, sól i pieprz. Wlewamy na rozgrzaną patelnię (jeśli trzeba dodajemy trochę tłuszczu). Gdy jajko się zetnie, odwracamy na chwilkę na drugą stronę i zdejmujemy z patelni.
Wlewamy jeszcze odrobinę oleju i podsmażamy pokrojone na plasterki pieczarki.
Bułkę przekrawamy na pół, smarujemy musztardą na obu stronach. Omlet składamy na trzy i kładziemy na bułce. Na wierzch kładziemy podsmażone pieczarki i sałatkę z ogórków. Przykrywamy drugą częścią bułki.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)
-
karmel-itka
-
Inspirowane Smakiem
-
Kamciss
-
magda