sałatka ziemniaczana z rzodkiewką
Sałatki ziemniaczane to jedne z moich ulubionych. Są zaraz za makaronowymi. Generalnie dla mnie w sałatce zawsze musi znajdować się jakiś “konkret”, coś czym się najem i co sprawi, że sałatka stanie się osobnym daniem, a nie tylko zielonym dodatkiem do reszty. Dlatego właśnie każda sałatka ziemniaczana i makaronowa wygrywa u mnie ze wszystkimi innymi :) A kombinuję jak się da i chętnie wypróbowuję każdy nowy przepis jaki wpadnie w moje ręce. Dziś np. w moje ręce wpadł przepis z książki “Poniedziałki bez mięs“. Standardowo – zmieniłam proporcje, część składników zastąpiłam innymi lub pominęłam i… tak powstałą ta sałatka :) Pyszna i sycąca :)
– 1 duży lub 2 mniejsze ziemniaki
– 2 rzodkiewki
– 1 średni korniszon
– łyżka posiekanego szczypiorku
– 1 łyżeczka kaparów
– 1 płaska łyżka musztardy Dijon
– 2 łyżki oleju rzepakowego
– sól
– pieprz
Ziemniaki kroimy w grubą kostkę i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Odcedzamy, przekładamy do miseczki.
Musztardę mieszamy z olejem, dodajemy sól i pieprz i łączymy z ziemniakami.
Rzodkiewkę kroimy w słupki, korniszona w grubszą kostkę i dodajemy do miski. Wrzucamy kapary i posiekany szczypiorem i całość razem mieszamy.
Można podawać na ciepło i na zimno.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)