przyprawa do grzanego wina

Przyszła jesień, a wraz z nią zwiększyło się zapotrzebowanie na rozgrzewające napoje. A nic nie rozgrzewa równie dobrze, jak grzane wino z mieszanką aromatycznych przypraw. Przepis na grzane wino już podawałam, ale tym razem postanowiłam podejść do tematu nieco inaczej. Po pierwsze, nauczona doświadczeniem wiem, że nie zawsze mam pod ręką świeżą pomarańczę, a bez pomarańczowego posmaku nie wyobrażam sobie grzanego wina. Po drugie uznałam, że taka forma podania przypraw do grzanego wina może być przeuroczym, niezobowiązującym upominkiem :) Wystarczy przygotować mieszankę, zapakować je w torebki (takie jak do parzenia herbaty – można je kupić np. w herbaciarniach lub internetowych sklepach), przewiązać czystym bawełnianym sznureczkiem i zapakować do pudełeczka. Na wierzchu pudełka można dopisać instrukcję obsługi: wrzucić do wina, dodać miód do smaku i zagotować :)

Pomyślałam sobie też, że ten wpis będzie pierwszym nie do końca wpisem kulinarnym, lecz notką z cyklu DIY (“do it yourself” czyli “zrób to sam”) na moim blogu. Przygotujcie się, bo wkrótce na blogu będzie ich znacznie więcej :) Mam nadzieję, że ta nowa kategoria przypadnie Wam do gustu :)

mieszanka przypraw do grzanego wina

Składniki:
- 100 g suszonej skórki pomarańczy
- 6 lasek cynamonu
- 3 łyżki ziela angielskiego
- 5 łyżek ziaren kardamonu
- 5 łyżek goździków

Laski cynamonu wkładamy do plastikowego woreczka, zawijamy w czysty bawełniany ręcznik i rozbijamy wałkiem na mniejsze kawałki. Mieszamy je z pozostałymi składnikami.

Do woreczków do parzenia herbaty pakujemy po 1-2 łyżki przyprawy, woreczki przewiązujemy czystym, bawełnianym, nie barwionym sznurkiem.

Używamy 1 woreczek na 0,5-0,7 l wina.

Dużo ciepła na jesień życzy gruszka z fartuszka! :)