placuszki z buraka z kremowym kozim serem i chrzanem
Placuszki te były moim śniadaniowym eksperymentem powstałym “z braku laku”, a ich smak mnie mocno zaskoczył – pozytywnie! Przyznam, że od razu wpałaszowałam ogromną porcję i jeszcze cały dzień wspominałam ich smak. Gdyby nie to, że nie zostało mi zbyt dużo buraków, pewnie zrobiłabym sobie je ponownie na kolację :)
Polecam gorąco, zwłaszcza, jeśli lubicie placki ziemniaczane – myślę, że te buraczane was również mile zaskoczą :) Ja jako dodatku użyłam koziego twarożku i chrzanu – uważam to za strzał w dziesiątkę i prawdę mówią nie będę Was zachęcać do serwowania ich z czymś innym. Koniecznie wypróbujcie tę kombinację! :)
Składniki (na 3-4 porcje):
- 400 g buraków konserwowych w wiórkach
- 2 jajka
- 2 czubate łyżki mąki
- 2 czubate łyżki bułki tartej
- sól
- pieprz
- 2 łyżki sera koziego śmietankowego
- 1 łyżka chrzanu
Buraki mieszamy z jajkami, mąką i bułką tartą. Przyprawiamy solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy placuszki na średnim ogniu, aż z obu stron się zrumienią.
Ser kozi mieszamy z chrzanem, aż powstanie jednolita masa. Podajemy jako dodatek do placuszków.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka!