pizza – przepis na ciasto i sos

Udało się! Zrobiłam pierwszą w moim życiu pizzę i nie mogłam nacieszyć się efektem! :) Pizza powstała w dwóch wersjach. Znacie to uczucie gdy zaglądacie do pizzeryjnego menu i nie możecie znaleźć nic dla siebie? Odkąd przejadłam się pizzą pepperoni i capriciozą poszukiwałam nowych smaków. Niestety mój mężczyzna jest pod tym względem tradycjonalistą i nie chciał eksperymentować ze mną. Dlatego dziś powstała wersja tradycyjna: z salami, boczkiem, papryką i pieczarkami i wersja mniej tradycyjna: z tuńczykiem, kukurydzą i hiszpańskimi oliwkami :)

Ja podaję Wam przepis na ciasto i sos, a dodatki wybierzcie już sobie sami :)

Przepis na ciasto jest doskonały, trzeba tylko pamiętać by nie zaparzyć drożdży i odstawiać je w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – ja polecam piekarnik rozgrzany do 40 stopni ;)


pizza

Składniki na ciasto:

- 25 g świeżych drożdży

- 3,5 szklanki mąki

- 1 łyżka soli

- 100 ml mleka

- 200 ml ciepłej wody

- 3 łyżki oleju lnianego (może być oliwa z oliwek)

- 2 łyżeczki cukru

Składniki na sos:

- 400 g krojonych pomidorów w puszce

- 1 płaska łyżeczka soli

- 1/2 łyżeczki pieprzu

- 1 łyżeczka przyprawy "suszone pomidory z czosnkiem i bazylią"

- 1 łyżeczka oregano

- 3 łyżki ciepłej wody

Składniki na farsz:

- co kto lubi :)

Mleko w sporo większej miseczce podgrzewamy delikatnie do około 40 stopni. Dodajemy drożdże, cukier i 3 łyżeczki mąki i wszystko razem dokładnie mieszamy. Przykrywamy czystą ściereczką, odkładamy w ciepłe miejsce i zostawiamy na 20 minut by zaczyn wyrósł.

Gotowy zaczyn dodajemy do mąki razem z ciepłą wodą, olejem i solą. Wyrabiamy dokładnie ciasto w misce. Na początku mocno klei się do rąk, ale w miarę wyrabiania przestaje. Gotowe ciasto zostawiamy w misce, przykrywamy ścierką i odstawiamy na 1,5 godziny.

W międzyczasie przygotowujemy sos mieszając ze sobą wszystkie składniki i odstawiamy by się trochę przegryzł. Sosu wyjdzie sporo - ja to co zostało zużyłam jako sos do polania pizzy.

Po tym czasie należy mocno uderzyć ciasto pięścią by zeszło z niego całe powietrze. Jeśli macie dużą blachę możecie zrobić jedną pizzę, ale ja zrobiłam z tej porcji dwie, całkiem spore.

Z ciasta formujemy placek i układamy go na folii aluminiowej na blaszce. Ja nie zostawiałam grubszych brzegów bo nie lubię, ale jak ktoś chce to można :) Ciasto dość ładnie wyrasta więc można je zrobić zupełnie cieniutkie, ale jak ktoś lubi grube to można zostawić je grubości 1 cm.

Wierzch smarujemy sosem i układamy wszystkie dodatki. Wstawiamy pizzę do piekarnika rozgrzanego do 250 stopni na około 20 minut (wyjmujemy, gdy brzegi pizzy się zarumienią).

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)