pikantna grzanka z jajkiem w koszulce
Wraz z nowym rokiem, nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy noworocznych postanowień od czasu do czasu poddają się myśli, żeby coś w swoim życiu poprawić. Ja kilka postanowień w tym roku poczyniłam ale oprócz nich stworzyłam sobie jeszcze listę rzeczy, nad którymi chcę popracować oraz listę możliwości do zrealizowania. Nie nazywam ich postanowieniami, bo nie mają one dla mnie tak wysokiego priorytetu i po prostu wiem, że są czasami w życiu ważniejsze rzeczy, a po co mam łapać potem doła że coś mi “nie wyszło”. Nie, to nie tak. Po prostu bardziej świadomie myślę o tym, co mogłoby podnieść mój poziom zadowolenia z życia. I jedną z tych rzeczy na szczycie listy jest zmiana porannych przyzwyczajeń.
Pracuję z domu, więc moje narzędzia pracy (komputer i telefon) są zawsze pod ręką. Gdy dzwoni budzik, odruchowo pierwsze co robię, to czytam powiadomienia na komórce, te z kolei prowadzą mnie do maili, a te wyciągają z łóżka i każą usiąść do komputera i od razu odpisać. Tak zwykle zaczyna się mój dzień – jeszcze w piżamie i przed śniadaniem biorę się do pracy. Nim zdążę odpisać na wszystkie maila, zwykle dzień już zdąży się rozkręcić i zaczynają spływać kolejne. Kończy się to tym, że na śniadanie często łapię coś na szybko, bo praca wzywa. Postanowiłam w tym roku trochę zmienić kolejność i nim usiądę do komputera, chcę zjeść zawsze pełnowartościowe śniadanie. I to najlepiej ciepłe. Wdrożyłam ten pomysł w życie wraz z pierwszym poniedziałkiem w roku i dziś mój dzień rozpoczęłam tak jak na załączonym obrazku (według dietetyczki miała być jajecznica, ale postanowiłam trochę urozmaicić ten pomysł). Tak zaczęty tydzień nie może być taki najgorszy, prawda? Pomimo śniegu leżącego za oknem…
Składniki:
- 1 kromka chleba (najlepiej razowego)
- 1 łyżeczka masła
- 1/4 papryki
- 1/4 cebuli
- 1 plasterek szynki parmeńskiej
- 1 jajko
- sól
- pieprz
- tymianek
- 1/2 łyżeczki harrisy (pasty)
- ocet winny
- szczypiorek
W garnku zagotowujemy wodę.
Cebulę i paprykę kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy połowę masła i wrzucamy warzywa. Oprószamy je solą, pieprzem i tymiankiem i podsmażamy do zezłocenia. Zdejmujemy warzywa z patelni.
Rozgrzewamy pozostałe masło, dodajemy harrisę, mieszamy. Na pikantnym maśle rumienimy z dwóch stron kromkę chleba.
Na chlebie układamy podsmażone warzywa oraz plasterek szynki parmeńskiej.
W gotującej się wodzie przygotowujemy jajka w koszulkach (kliknij w link po dokładną instrukcję). Ugotowane jajko kładziemy na grzance. Posypujemy całość szczypiorkiem. Podajemy na ciepło.
Udanego poranka życzy gruszka z fartuszka!
Przepis przygotowany w ramach diety obowiązującej mnie podczas projektu “Gruszka się (znowu) odchudza”, za aprobatą dietetyka – Urszuli Skrzypczak.
Urszula Skrzypczak – Dietetyk
Z wykształcenia biotechnolog ze stopniem naukowym doktora nauk medycznych w zakresie biologii medycznej. W marcu 2014 roku odbierała dyplom z zakresu Dietetyki i Poradnictwa Żywieniowego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Z zamiłowania propagatorka racjonalnego odżywiania. O jedzeniu i jego wpływie na organizm człowieka wie prawie wszystko. Gotowa by pomóc każdemu, kto marzy o pięknej sylwetce i zdrowej diecie.
www.ziarnozdrowia.pl +48 695 652 519 kontakt@ziarnozdrowia.pl