pierniczki świąteczne

Nie mam pojęcia kto jest autorem tego przepisu. Ja znalazłam go na pewnym forum, dziewczyna która o nim pisała znalazła go na jakimś blogu, a autorka bloga odwoływała do kolejnych osób. Tak więc proszę mi wybaczyć, że nie wpisuję autora (jeśli takowy tu zajrzy proszę o informację :) ).

Przepis ten trochę różni się od oryginału, ulepszenia są już mojego autorstwa. Trzy lata zajęło mi dojście do tej wersji pierniczków i jestem z nich bardzo zadowolona :) Pierniczki początkowo twarde miękną z czasem. Są mocno korzenne, aromatyczne i moim zdaniem właśnie takie jakie powinny być świąteczne pierniczki.

 

pierniczki świąteczne

Składniki:

- 600 g mąki + więcej do podyspywania

- 300 g płynnego miodu

- 100 g cukru pudru

- 120 g masła w temperaturze pokojowej

- 1 jajko

- 2 łyżeczki sody oczyszczonej

- 50 g przyprawy do piernika

- 2 łyżeczki kakao

Wszystkie składniki wrzucić do jednej miski i wyrobić ciasto. Powinno być zwarte i nie przyklejać się do rąk, ale nie może być zbyt suche - przy wałkowaniu należy dodatkowo podsypywać je mąką. Ciasto bardzo dobrze się wałkuje, należy jednak uważać żeby nie przesadzić - powinno mieć grubość nie mniej niż 0,5 cm. Wykrawamy, układamy na blasze (można w niewielkich odstępach) i pieczemy 7 minut w temperaturze 180 stopni.

Odkładamy do wystygnięcia a następnie chowamy do szczelnej puszki. Pierniczki dość szybko miękną, ale tak między nami, jeśli komuś nie przeszkadza chrupanie może je wcinać już od dnia upieczenia ;)

Smacznego życzy gruszka z fartuszka :)