paszteciki z kapustą i grzybami na czerwonym winie
Święta to taki wyjątkowy czas w roku, kiedy nikogo nie trzeba specjalnie namawiać do tego, żeby zasiąść do wspólnego stołu z rodziną. Można więc na wstępie uznać, że jeśli o Święta chodzi to misja jaką obraliśmy sobie wraz z Coca-Cola jest z góry spełniona – nie tylko do stołu siada się w gronie najbliższych, ale w dodatku Świętom towarzyszy zawsze mnóstwo radości i uśmiechu :) Aż człowiek żałuje, że Święta są tak rzadko!
A na tym stole zwykle cuda i dziwy :) W każdym domu zestaw tradycyjnych potraw jest niby taki sam, a jednak zawsze trochę inny. U mnie standardowo zawsze musiały znaleźć się: zupa rybna, smażony karp, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grzybami, kluski z makiem, śledź w śmietanie, śledź w cebuli, sałatka jarzynowa, ryba po grecku, kompot z suszu, ziemniaki i opłatek – to była nasza klasyczna 12-tka. Potem wjeżdżała strucla makowa, sernik na zimno z orzechami i pierniczki. A w drugi dzień świąt oprócz tego co zostało po wigilii zwykle był także bigos, schab ze śliwą i sałatka z ryżem i kurczakiem. Tak wyglądał zwykle nasz świąteczny stół.
Z kuchennymi eksperymentami świątecznym zaczęłam dopiero gdy zamieszkałam “na swoim”. I tak do dziś co roku próbuję wpleść tam nieco nowości. Znajdziecie niektóre z nich w dziale “Boże Narodzenie” :) Dziś natomiast serwuję Wam wariację na temat klasyki czyli kapustę z grzybami przygotowaną i podaną w nieco inny sposób – dzięki dodatkowi czerwonego wina, goździków i powidłom ma jeszcze bardziej świąteczny smak!
A co na Boże Narodzenie jada się u Was? Koniecznie zróbcie swoją listę w komentarzu!
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego (mrożonego, w prostokątnych kawałkach)
- 250 g kapusty kiszonej
- 50 g suszonych grzybów
- 500 ml bulionu
- 100 ml czerwonego wina
- 1 cebula
- 3 łyżki oleju
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki powideł śliwkowych lub mocno zredukowanego musu z jabłek
- 3 goździki
- 3 ziarna jałowca
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- sól
- pieprz
- 1 jajko
- opcjonalnie - odrobina sezamu lub maku do dekoracji
Grzyby namaczamy w ciepłym bulionie przez parę godzin. Po tym czasie odcedzamy je z bulionu (bulionu nie wylewamy), drobno kroimy.
Kapustę krótko płuczemy na sicie (tylko tyle, by lekko ją przepłukać, nie wypłukać cały smak). Kapustę odciskamy i szatkujemy.
Cebulę kroimy w drobną kostkę.
Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy cebulę i smażymy do zrumienienia. Dodajemy grzyby i kapustę. Mieszamy. Całość podlewamy czerwonym winem i smażymy na dużym ogniu, aż alkohol odparuje.
Dodajemy przyprawy, koncentrat pomidorowy oraz powidła lub mus jabłkowy. Mieszamy. Podlewamy bulionem, w którym moczyły się grzyby i dusimy pod przykryciem około 15-20 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywę z patelni i czekamy, aż większość płynu odparuje. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Farsz przekładamy na sito i pozwalamy nadmiarowi płynu odciec.
Ciasto francuskie rozmrażamy. Jajko roztrzepujemy widelcem w miseczce.
2 płaty ciasta zostawiamy w całości. Z pozostałych czterech wycinamy środek, zostawiając ramkę o grubości ok 1-1,5 cm.
Brzegi jednego z płatów ciasta (tych w całości) smarujemy roztrzepanym jajkiem. Układamy na nich pierwszą ramkę. Ponownie smarujemy jajkiem, układamy drugą ramkę i tak dalej, aż wszystkie cztery ramki będą ułożone jedna na drugiej. Do środka nakładamy ok 2/3 farszu. Brzegi ponownie smarujemy jajkiem i układamy na nim drugi pełny płat ciasta (przed nałożeniem płat ciasta lekko nacinamy nożem lub wycinamy w nim dekoracyjne kształty - u mnie gwiazdki).
Z pozostałych czterech wyciętych środków robimy drugi, mniejszy pasztecik - tym razem dwa środki wykorzystujemy jako dolny i górny płat ciasta, a z dwóch pozostałych wycinamy ramki o szerokości ok 1 cm. Powtarzamy czynności analogicznie do większego pasztecika.
Wierzch ciasta smarujemy pozostałym jajkiem. Opcjonalnie dekorujemy odrobiną sezamu lub maku.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni około 15 minut (aż ciasto wyrośnie, a wierzch będzie miał złoto-brązowy kolor). Przed podaniem lekko studzimy.
Wszystkiego najsmaczniejszego na te Święta życzy gruszka z fartuszka i Coca-Cola! :)
Ps. Ten i inne moje (i nie tylko moje) przepisy znajdziecie też w nowej aplikacji Simply Tastly – ściągajcie i sprawdzajcie! :)