łódeczki ze słodkich ziemniaków z fetą i orzechami laskowymi
Gdy mowa o grillowaniu, w pierwszej kolejności do głowy przychodzi mięso. Wtedy można dodać coś o bezmięsnym grillowaniu i wówczas mięso w wyobrażeniu zamienia się bakłażana, paprykę lub cukinię. Nuda, nuda, nuda. Nie mówię, że nie smaczna, wręcz przeciwnie, ale czasem warto trochę bardziej pokombinować z tym co się wrzuca na ruszt :)
Dziś z przyjemnością przedstawiam Wam przepis stworzony w ramach współpracy z Tesco przy projekcie #widzimysienagrillu . Moim zadaniem było wymyślenie przepisu zawierającego nabiał, a przy okazji miał on być także lekki i w wersji fit. No i tak mi to pysznie wyszło…. :) Charakteru daniu zdecydowanie dodaje cynamon i sok pomarańczowy. Pycha! Spróbujecie?
Przepis polecany dla osób z insulinoopornością
Składniki (na 4 porcje):
- 3 duże słodkie ziemniaki
- 3 ząbki czosnku
- 50 g sera feta
- ½ szklanki orzechów laskowych
- 2 gałązki świeżego rozmarynu
- 3 łyżki soku pomarańczowego
- ½ łyżeczki cynamonu
Ząbki czosnku zawijamy szczelnie w kawałek folii aluminiowej. Ser feta kruszymy, orzechy i rozmaryn siekamy, a następnie łączymy z sokiem pomarańczowym i cynamonem.
Ziemniaki razem ze skórką, podobnie jak czosnek zawijamy szczelnie w folię aluminiową (każdy ziemniak osobno). Ziemniaki i czosnek układamy na rozgrzanym grillu i grillujemy, aż staną się miękkie – czosnek po około 30 minutach, ziemniaki po mniej więcej godzinie.
Upieczony czosnek odwijamy z folii, wyciskamy i dodajemy do pozostałych składników.
Dwa ziemniaki przekrawamy na pół. wydrążamy część miąższu (zostawiamy około 0,5 cm grubości ścianki w łupinkach). Trzeciego ziemniaka obieramy i razem z wydrążonym miąższem siekamy drobno, dodajemy do reszty nadzienia. Całość mieszamy razem i tak przygotowanym farszem nadziewamy cztery połówki ziemniaków.
Ziemniaki ponownie układamy na ruszcie i grillujemy, aż ser wewnątrz zacznie się roztapiać.
Dobrze zgrillowanych łódeczek życzy gruszka z fartuszka! :)