Kurt Scheller “Bliżej sztuki kulinarnej”

Autor: Kurt Scheller oraz najlepsi polscy kucharze

Tytuł: Bliżej sztuki kulinarnej

Liczba stron: 50

Liczba przepisów: 27

Liczba zakładek “koniecznie zrobić!”: 0

Właściwie to zastanawiałam się, czy jest sens tę książkę recenzować. Jest to bowiem nie tyle książka, co bardziej reklamowa broszura. Wydana pod szyldem Martell Cognac 50 stronicowa książeczka z przepisami najlepszych polskich kucharzy nie za bardzo nadaje się do domowej biblioteczki.


bliżej sztuki kulinarnej 2
 

Z okładki patrzy na nas sam Kurt Scheller i pod jego nazwiskiem też książka została wydana. Sam Kurt napisał tutaj jednak co najwyżej wstęp, w którym informuje, że do projektu zaprosił kucharzy i ich pomocników, by mogli stworzyć po trzy dania do książki – przystawkę, danie główne i deser. O Kurcie i jego biografii możemy przeczytać co nieco we wstępie, który z kolei został napisany przez Monikę Kucię. Dalej mamy już dwie strony o samej firmie Martell (z pewnością nie pisanych przez pana Schellera) i przechodzimy do meritum, czyli przepisów.


bliżej sztuki kulinarnej
 

Faktycznie do “występów gościnnych” zostały zaproszone wielkie nazwiska sceny kulinarnej: Adam Chrząstowski, Ernest Jagodziński, Janusz Pyra… 9 kucharzy i ich 9 pomocników, pracujących w eleganckich restauracjach i hotelach, biorących udział w kulinarnych konkursach i… no cóż. Absolutnie nie “domowych”.


bliżej sztuki kulinarnej 6
 

Nie ma co się oszukiwać – prawdopodobnie nikt z Was, zaglądających na mojego bloga okraszonego podtytułem “cooking for dummies”, ani też ja sama, nie ugotuje z tej książki nic. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia i przesadzone restauracyjne stylizacje, rzucić okiem na wymyślne nazwy potraw i w końcu przeczytać listę składników, żeby wiedzieć, że nie są to receptury dla przeciętnego zjadacza chleba. Niby nasze polskie podwórko, ale konia z rzędem dla tego kto w pobliskim spożywczaku znajdzie choćby fleur de sel, mąkę z ciecierzycy, czarne trufle, kawior z jesiotra, trybulę czy choćby… poziomki.


bliżej sztuki kulinarnej 3
 

 

Same przepisy też nie są zbyt zrozumiałe dla kogoś, kto dopiero swoją przygodę w kuchni zaczyna – wszystkie procesy nazywane są fachowymi nazwami, bez bliższego tłumaczenia o co chodzi, że nie wspomnę o tym, że mało kto może w domu przygotować cokolwiek metodą sous vide.


bliżej sztuki kulinarnej 5
 

Jedyne co człowiek może sobie przygotować, to cztery drinki, na które przepisy znajdziemy na końcu książki. Oczywiście wszystkie z udziałem alkoholu Martell, jako że jest to sponsor owej książki.


bliżej sztuki kulinarnej 4
 

Dla kogoś takiego jak ja, kto nie przepada za takim restauracyjnym sposobem przygotowywania i podawania potraw, książka jest zwyczajnie bezużyteczna… Ale może jednak są tu zwolennicy takiego jedzenia? Jeśli tak, to wpadnijcie w niedzielę na poznańską ulicę Święty Marcin do Zamku – tam, pod hasłem “PrzyTARGaj KSIĄŻKI” odbywać się będzie wymiana książek (nie tylko kulinarnych!). Ja na pewno tam zajrzę i tę książeczkę na wymianę przyniosę z pewnością. A wraz z nią, kilka innych! Mam nadzieję, że Was i Waszych książek również tam nie zabraknie!