kurczak w sosie paprykowo-pieczarkowym
Jak często spotykacie się z rodziną lub przyjaciółmi przy wspólnym stole? Ja, choć bardzo się staram to i tak muszę przyznać – za rzadko. I nie mówię tu wcale o wielkich, familijnych przyjęciach, ale o wspólnych posiłkach z Mężczyzną – moim jedynym domownikiem, z którym przecież wypadałoby spotykać się przy jedzeniu codziennie. Niestety – prowadzimy bardzo odmienne tryby dnia, więc posiłki w większości przypadków jemy oddzielnie. Jednak bardzo się staramy, by w miarę możliwości jadać razem, bo oboje bardzo lubimy ten czas. Bądźmy szczerzy – kto nie lubi? Wspólne jedzenie z ludźmi, których się kocha, zawsze jest fajne. Dlatego gdy Coca-Cola zaprosiła mnie do współpracy w promowaniu idei wspólnych posiłków i czasu spędzanego przy stole, nie zastanawiałam się ani chwili – idea przecież jest zacna i warto Wam czasami przypomnieć, że siadanie razem do obiadu to doskonała okazja, żeby porozmawiać, (jeszcze) lepiej się poznać i po prostu pobyć razem :)
To, co często stoi na przeszkodzie w celebrowaniu wspólnych posiłków to brak czasu. By więc ułatwić Wam nieco sprawę, postanowiłam, że przy okazji dzielić się będę z Wami przepisami, które nie tylko nie wymagają dużo pracy, ale też zdobycie składników nie będzie w nich czasochłonne – z dużym prawdopodobieństwem wszystkie znajdziecie w pobliskim sklepie spożywczym. A jeśli przy okazji zaciągniecie do pomocy w kuchni resztę domowników to pójdzie jeszcze szybciej ;) Nie muszę chyba też dodawać, że przy wspólnym, rodzinnym posiłku odrobiny radości doda Coca-Cola ;)
To jak, kogo zapraszacie dziś do stołu? :)
Składniki (na 3-4 porcje):
- 2 duże piersi z kurczaka
- 50 ml oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka rozmarynu
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 150 g małych pieczarek
- 2 cebule
- 1 czerwona papryka
- 100 ml białego wina
- 300 ml bulionu drobiowego
- 100 g mozzarelli
Piersi kurczaka oczyszczamy, myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Przekrawamy je w poprzek, na dwa cieńsze kawałki.
W misce mieszamy oliwę, rozmaryn, tymianek, słodką paprykę, sól i pieprz. Do marynaty wkładamy mięso i odstawiamy na 15-20 minut.
W międzyczasie kroimy pieczarki na połówki lub ćwiartki. Paprykę pozbawiamy gniazda nasiennego i kroimy w paski. Cebule obieramy i kroimy w ósemki.
Zamarynowane mięso smażymy na rozgrzanej patelni po około 2 minuty z każdej strony. Gdy mięso się przyrumieni, zdejmujemy je z patelni.
Na patelnię, na której smażyło się mięso wrzucamy cebulę i pieczarki. Podsmażamy, aż się przyrumienią. Następnie dodajemy paprykę i smażymy jeszcze 2 minuty.
Do warzyw ponownie dodajemy mięso. Całość podlewamy winem i gotujemy na dużym ogniu, aż alkohol wyparuje. Następnie dodajemy bulion, przykrywamy i gotujemy na średnim ogniu przez około 15-20 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę, wrzucamy plastry mozzarelli i gotujemy jeszcze parę minut, aż sos zgęstnieje, a ser się roztopi.
Podajemy z ziemniaczkami w dowolnej postaci - mogą być gotowane, pieczone lub w formie frytek.
Cudownych chwil przy wspólnych posiłkach życzy gruszka z fartuszka! :)