kurczak cytrynowy

Jakiego kurczaka lubicie najbardziej? – Wolicie na ostro czy raczej delikatnego w smaku? Jeśli jesteście miłośnikami delikatnych smaków, to ten kurczak to coś dla Was :) Oczywiście mój mężczyzna od razu stwierdził, że on jednak woli intensywniejsze przyprawy, ale mi połączenie delikatnych smaków pietruszki i cytryny bardzo smakowało. Kurczak cytrynowy jest banalny w przygotowaniu, a wychodzi niesamowicie soczysty i pięknie pachnie cytryną. To kolejny kurak, który mi wyszedł dokładnie taki jak miał – nieskromnie zaczynam uważać się za kurczakową specjalistkę! :)


kurczak cytrynowy

Składniki:

– 1 kurczak w całości

– 2 cytryny

– 1 cebula

– pęczek natki pietruszki

– majeranek

– kilka łyżek oleju

– pieprz

Kurczaka myjemy dokładnie (w środku również!) w zimnej wodzie i osuszamy papierowymi ręcznikami. Odcinamy szyjkę oraz kuper. Odwracamy kurczaka “na brzuch” i wywijamy skrzydełka. Odwracamy z powrotem “na plecy”. Cytrynę przekrawamy na pół i z obu połówek wyciskamy trochę soku skrapiając kurczaka ze wszystkich stron. Połówki cytryny wsadzamy do środka kurczaka razem z pokrojoną w ćwiartki cebulą. Nóżki kurczaka związujemy nitką.

Natkę pietruszki siekamy, mieszamy z majerankiem, pieprzem i olejem. Taką ziołową mieszanką nacieramy kurczaka. Wkładamy do naczynia w którym będziemy go piec, obok układamy połówki drugiej cytryny, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na kilka godzin.

Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni i wkładamy do niego kurczaka (razem z cytrynami). Po 10 minutach skręcamy temperaturę do 180 stopni i podlewamy kurczaka 1 szklanką wody. Pieczemy kurczaka 1,5 godziny. Co 15 minut zaglądamy do kurczaka i polewamy go równomiernie z wierzchu wytworzonym sosem z naczynia (dzięki temu kurczak będzie bardzo soczysty!).

Wyciągamy kurczaka z piekarnika, odstawiamy na kilka minut by soki równomiernie się rozłożyły i dopiero wówczas kroimy.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka!