kremowy sernik z białą czekoladą i truskawkami

Ten przepis właściwie nie potrzebuje wstępu. Sernik, biała czekolada i truskawki – nie wiem jak dla Was, ale dla mnie już sama nazwa brzmi jak spełnienie marzeń :) Mocno kremowy, mocno truskawkowy. Pyszny! Rozpływa się w ustach!

Do tej pory to zdecydowanie najlepszy sernik, nie tylko jaki zrobiłam, ale w ogóle jaki jadłam. Jest jednocześnie bardzo prosty i wykwintny – doskonale sprawdzi się na wszelkich uroczystościach, jak i na co dzień. Serio – coś wspaniałego! Do tego ten zapach soczystych truskawek, mieszający się z białą czekoladą… mmm… na samo wspomnienie cieknie mi ślinka. Nie mogę doczekać się, kiedy zrobię go po raz kolejny :)

Sezon truskawkowy coraz bliżej, więc koniecznie musicie spróbować! :)

kremowy sernik z białą czekoladą i truskawkami

Składniki (na małą foremkę, ok 20 cm średnicy):

– opakowanie 125 g serka Philadelphia

– 125 g mascarpone

– 100 g gęstej śmietany 22%

– 100 g białej czekolady

– 175 g ciastek digestive

– 100 g bardzo miękkiego masła

– 400 g truskawek

Ciasteczka bardzo drobno kruszymy i łączymy z masłem. Otrzymaną masą wyklejamy spód foremki i wstawiamy do lodówki.

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Łączymy z serkami i śmietaną i ubijamy na wysokich obrotach na puszystą masę.

Około połowę truskawek kroimy w drobną kostkę i przekładamy na ciasteczkowy spód. Powinno być ich tyle, żeby pokryły cały spód ciasta. Na to przekładamy masę serową. Dekorujemy pozostałymi truskawkwami. Wstawiamy do lodówki na przynajmniej godzinę.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)