krem z pora
Krem z pora jest znacznie lżejszą wersją mojej ulubionej zupy. Tamta, oparta na serku topionym niestety nie jest najzdrowsza oraz jest też niezbyt dietetyczna. Ta ma pod tymi względami dużą przewagę. By nadać jednak zupie kremowej konsystencji, całość jest zmiksowana na zupę-krem, w przeciwieństwie do swojego pierwowzoru, w którym pływają kawałki ziemniaków i pora. To sprawia, że mój mężczyzna już nie chciał jej jeść – tak już ma, że blendowanych zup nie tyka. Tak więc próbowałam ugotować na jedną porcję. Wyszło mi półtorej. Postanowiłam więc zawyżyć wam trochę ilość składników i potraktować to jako porcję dla dwojga :)
Składniki:
– 1 duży por
– 2 średnie ziemniaki
– 1 l bulionu warzywnego (u mnie z kostki Winiary)
– 1/2 szklanki mleka
– sól
– pieprz
– olej rzepakowy
– pestki z dyni do dekoracji
Pora kroimy w piórka i podsmażamy na odrobinie oleju rzepakowego. Gdy zacznie się lekko rumienić, wrzucamy do garnka z gotującym się bulionem. Do zupy dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i gotujemy, aż ziemniaki zmiękną.
Zupę lekko studzimy, przelewamy do blendera i miksujemy na gładko. Przelewamy z powrotem do garnka, dolewamy mleko i podgrzewamy razem. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Przelewamy do miseczek, opcjonalnie dekorujemy pestkami dyni i kilkoma kroplami oleju.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)
-
Praliné
-
Dorota
-
Szpinakożerca
-
Szpinakożerca
-