#gruszkawpiwie – karkówka Leprechauna czyli duszone mięso w sosie piwno-pomidorowym

Choć Dzień Św. Patryka to Irlandzkie święto (narodowe i religijne), to jednak cały świat w tym dniu chętnie cieszy się zielenią i… piwem :) To była dla mnie świetna okazja, żeby wykorzystać setkowego Leprechauna, wlać go do gara i zobaczyć co z tego wyjdzie. I co wyszło? Samo dobro! <3 Mężczyzna tak zajadał, tak mlaskał i tak chwalił, że aż zapytałam czy to aby na pewno nie tylko dlatego, że mam dziś urodziny ;) Ale nie – zachwyt był szczery. Więc jeśli zastanawiacie się czym uczcić jutrzejszy dzień patrona Irlandii albo po prostu macie ochotę na coś pysznego na obiad, to mam dla Was podpowiedź :)

Nim jednak podzielę się przepisem, najpierw jeszcze dwa krótkie słowa o samym piwie:

setka leprechaun

“Co ma wspólnego USA z Irlandią? Więcej niż myślisz! I nie chodzi nam tylko o irlandzkie kolonie na terenach Dzikiego Zachodu z XVIII wieku. Nasz pachnący żywicą i cytrusami American Dry Stout nawiązuje do swoich wytrawnych, irlandzkich kuzynów, a zamieszkujący jego etykietę Leprechaun wskazuje drogę do prawdziwego, płynnego skarbu. Wiesz już gdzie szukać szczęścia?” – prosto z etykiety :) Którą nota bene sama pisałam, więc wiem co mówię :)

#gruszkawpiwie - karkówka Leprechauna czyli duszone mięso w sosie piwno-pomidorowym

Składniki:

  • 500 g karkówki
  • 200 ml piwa Leprechaun z browaru Setka
  • 300 ml passaty pomidorowej
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu
  • 1 łyżka suszonego rozmarynu
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 cebule
  • 100 ml oleju

Karkówkę kroimy na plastry o grubości około 1,5 cm i przekładamy do miski.

Piwo, passatę, sól, pieprz i rozmaryn mieszamy w misce. Dodajemy posiekany czosnek oraz połowę oleju. Marynatą zalewamy mięso, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na godzinę.

Cebule obieramy i kroimy w ćwiartki. Na bardzo głębokiej patelni rozgrzewamy około 2 łyżek oleju, wrzucamy cebulę i podsmażamy ze wszystkich stron, aż się przyrumieni. Zdejmujemy cebulę z ognia.

Wlewamy resztę oleju na patelnię. Smażymy plastry karkówki wyjęte z marynaty. Obsmażamy je z dwóch stron, aż nabiorą brązowego koloru. Jeśli wszystkie plastry nie mieszczą się na patelni (a na pewno się nie mieszczą), smażymy je partiami, a usmażone kawałki zdejmujemy z patelni.

Gdy całe mięso będzie podsmażone, ponownie wkładamy wszystkie kawałki mięsa, podsmażoną cebulę oraz zalewamy marynatą, w której się marynowały. Przykrywamy patelnię pokrywką i dusimy na średnim ogniu przez około godzinę. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i gotujemy jeszcze przez chwilę, aż sos się lekko zredukuje i zgęstniej.

Znalezienia skarbu na końcu tęczy życzy gruszka z fartuszka! :)

  • Piekielna Strona Popkultury

    Przekonałam mojego mężczyznę do tego przepisu. Ach, to będzie uczta, podeślę fotki jak wyjdzie dobrze :)

  • Daniel Taberski

    Przepis wypróbowałem, ale muszę powiedzieć, że niestety mnie nie porwał. Zjeść zjadłem, ale raczej nie powtórzę. Nie do końca rozumiem dlaczego, ale sos wyszedł mi rozwarstwiony – osobno woda, osobno olej był widoczny. Może trzeba było dłużej pogotować?