kanapka z pieczonym kurczakiem i cytrynowym majonezem
W jednym z odcinków “Przyjaciół” Joey na pytanie jaka jest jego ulubiona potrawa, odpowiada: kanapki. I ja mogłabym się pod tym chyba też podpisać, bowiem pod hasłem “kanapka” może kryć się milion smaków i aromatów. Oczywiście nie mówię tu o kromce pieczywa z plastrem żółtego sera! Raczej mam na myśli kanapki rodem z Subway’a lub… takie jak ta. Najlepsze w kanapkach z pieczonym kurczakiem jest to, że najczęściej stanowią one mój sposób na wykorzystanie resztek z obiadu. Zwykle kurczaka nie zostaje tyle, by zaserwować drugi obiad następnego dnia, ale na jedną-dwie kanapki jest akurat! :)
Jak wiecie należę do grona Przyjaciół Winiary. W tym miesiącu dostaliśmy do testowania kolejne produkty, w tym między innymi “Pomysł na… soczystego kurczaka w ziołach z nutą cytryny”. Stąd też wziął się pomysł na cytrynowy majonez, który będzie uzupełnieniem dla cytrynowych nut w kurczaku. Połączenie bombowe :)
Składniki:
- 2 bułki (u mnie ciabatty)
- kawałki pieczonego kurczaka (najlepiej filet) - ja użyłam kurczaka przygotowanego w "Pomysł na... soczystego kurczaka w ziołach z cytrynową nutą"
- garść rukoli
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki startej skórki z cytryny
- kilka igieł świeżego rozmarynu
- pieprz
Majonez mieszamy z sokiem i skórką z cytryny. Rozmaryn bardzo drobno siekamy, dodajemy do majonezu (do smaku). Przyprawiamy pieprzem.
Ciabatty kroimy na pół w poprzek, dół smarujemy cienko majonezem, układamy rukolę i kawałki kurczaka, na wierzch nakładamy jeszcze odrobinę majonezu i przykrywamy drugą połówką bułki.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)