kanapka z klopsem i buraczkami
Jakiś (spory już) czas temu jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać blogi śniadaniowe, głoszące wzniosłe hasła typu: “śmierć kanapkom!”, “kanapki ot nuda!” itd. Pamiętam, że zastanawiałam się wtedy dlaczego tak jest. Kanapki to przecież zajebista rzecz! Każdy kto oglądał przyjaciół, zna fascynację Joey’a kanapkami – do je wymienia jako swoje ulubione danie i to dla kanapki gotów był stracić życie ;)
Po wczorajszym obiedzie zostało mi kilka kotletów mielonych. Ja tym razem robiłam je z “Pomysłu na…” Winiary. Na początek podam Wam więc przepis na nie, ale możecie oczywiście użyć innych, robionych własnym sposobem :) Zastanawiałam się co z pozostałymi mi kotlecikami zrobić, więc ostatecznie trafiły do kanapki. A nic nie smakuje tak dobrze, jak połączenie mielonych z buraczkami ;)
Składniki:
Na 10 kotletów mielonych:
- 500 g mięsa wieprzowego mielonego
- 1 jajko
- 1 "Pomysł na… kotlety mielone" Winiary
- mąka do obtoczenia
- tłuszcz do smażenia
Do kanapek:
- świeże pieczywo z chrupiącą skórką
- tarte buraczki ze słoika
- pieczarki
- olej
"Pomysł na…" mieszamy z 1/2 szklanki letniej wody. Dodajemy mięso i jajko i wyrabiamy na jednolitą masę. Z mięsa formujemy kulki, obtaczamy je w mące i lekko rozpłaszczamy. Smażymy na rozgrzanym oleju na złoto-brązowy kolor. Kotlety serwujemy na obiad, a to co zostanie wkładamy na noc do lodówki ;)
Zimne kotlety kroimy na plasterki, które następnie podsmażamy na odrobinie oleju. Zdejmujemy je, a na patelnię wkładamy pokrojone w plastry pieczarki (ja polecam brunatne) i smażymy je na złoty kolor.
Kromki pieczywa smarujemy majonezem, układamy podsmażone plasterki mięsa, nakładamy buraczki i na wierzchu układamy plasterki pieczarek.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)
-
Wiola W.
-
karmel-itka
-
Nashelly
-
tu-tusia