jogurtowe muffiny z borówkami

Dokładnie tak wyobrażałam sobie prawdziwe amerykańskie muffiny. Delikatne, soczyste, maślane. I z borówkami. Konieczne z amerykańskimi borówkami! :)Jogurtowe muffiny z borówkami upiekłam dzień przed moim weekendowym (jedno-nocnym) wyjazdem. Sztuk było 18, ja zjadłam 3. Po 36 godzinach mojej nieobecności została jedna sztuka – z resztą rozprawił się mój mężczyzna, więc chyba mam jasny dowód na to, że smakowało (zwłaszcza, że połowę tego czasu albo spał, albo był w pracy :D). Stwierdził jedynie, że mało słodkie, ale dla mnie były ciut-ciut za słodkie, więc chyba idąc na kompromis można stwierdzić, że były w sam raz :)


jogurtowe muffiny z borówkami

Składniki (na 18 sztuk):

  • 125 g miękkiego masła
  • 200 g cukru
  • 250 g mąki
  • 200 g jogurtu naturalnego
  • 3 jajka
  • płaska łyżeczka sody oczyszczonej
  • sok z połówki cytryny
  • 30 ml wody
  • 150 g borówek

Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Stale miksując wbijamy kolejno jajka i jogurt. Mąkę przesiewamy, mieszamy z sodą oczyszczoną i stopniowo dodajemy do ciasta. Sok z cytryny mieszamy z wodą i wlewamy do ciasta. Miksujemy aż składniki się połączą.

Do ciasta dodajemy borówki i delikatnie mieszamy całość łyżką. Ciasto nakładamy do foremek (do około 3/4 wysokości) i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy około 30 minut.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)