jajka faszerowane tuńczykiem

Choć do Wielkanocy wciąż dalej, niż bliżej, a jajka faszerowane to typowe danie wielkanocne, to mój nowy zwyczaj celebracji śniadań (och! pokochałam ten mój nowy zwyczaj!) wymaga czasami czegoś odświętnego :) Poza tym wciąż miałam do przetestowania Majonez Kielecki firmy WSP Społem, która była jednym ze sponsorów nagród w niedawno zakończonym konkursie. Ci z Was, którzy regularnie czytają mojego bloga wiedzą, że w większości przypadków do moich dań używam majonezu domowej roboty i to prawdopodobnie się nie zmieni, choć Majonez Kielecki również może poszczycić się w pełni naturalnym składem i kremową konsystencją, docenioną wieloma nagrodami.

Gdybyście mieli ochotę na inne faszerowane jajka, np. z szynką i serem, to przepis znajdziecie tutaj :) Ciekawa jestem Waszych pomysłów na farsz do jajek – macie swoje sprawdzone przepisy?

Przepis polecany dla osób z insulinoopornością


jajka faszerowane tuńczykiem

Składniki:

  • 3 jajka
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 łyżka tuńczyka w sosie własnym
  • koperek
  • sól
  • pieprz

Jajka ugotować na twardo. Ostudzić, obrać ze skorupek, przekroić na pół. Żółtka utrzeć z majonezem i tuńczykiem (jeśli mamy blender, dający radę nawet małym ilościom produktu to będzie super) i przyprawić do smaku solą i pieprzem. Gotową masę przełożyć do dołków po żółtku wewnątrz białka (przy pomocy łyżeczki lub szprycy o szerokiej końcówce, bo mały otwór mogą zapchać kawałki tuńczyka). Dekorujemy koperkiem lub małą kroplą majonezu.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)