jajecznica po meksykańsku

Przepis na tę doskonałą jajecznicę ściągnęłam od Nigelli. Uwielbiam, ale rzadko kiedy mam wszystkie potrzebne do niej składniki – tortille i ostra papryczka zwykle nie leżakują u mnie w lodówce. Tym razem przypadkiem się udało.


jajecznica po meksykańsku

Na jedną porcję:

- jedna tortilla

- 2 jajka

- 4 pomidorki koktajlowe

- łyżka posiekanej szalotki

- odrobina ostrej papryczki chilli

- olej rzepakowy

Tortillę tniemy nożyczkami na niewielkie paseczki i wrzucamy na rozgrzany olej. Delikatnie podsmażamy na złoto i zdejmujemy je z patelni. Zamiast nich na patelnię wrzucamy pokrojonego pomidora, papryczkę i cebulę (lub pora) i podsmażamy mieszając. Po chwili dodajemy usmażone wcześniej paseczki i jajka. Gdy jajka zaczną się ścinać zdejmujemy patelnię z ognia i mieszamy do otrzymania ulubionej konsystencji. Można dosolić lub dopieprzyć do smaku, ale mi wystarcza takie jak jest :)

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)