grzanki z pastą z cukinii

Nie jestem w stanie przekonać mojego mężczyzny do past kanapkowych. Po prostu nie chce ich nawet próbować, twierdząc, że nie odpowiada mu idea łączenia wszystkich składników w jedną masę, gdyż tracą smak. Moim zdaniem jest zupełnie odwrotnie – łącząc składniki w jedną masę otrzymujemy smak zupełnie nowy, niespotykany “w naturze”. I to jest w paskach kanapkowych najlepsze. Trudno, ma czego żałować – myślę o tym za każdym razem gdy jem tak pyszne śniadanie, jak to :) Grzanki z pastą z cukinii okazały się być doskonałym początkiem mojego dzisiejszego dnia. Oby już tak zostało.


grzanki z pastą z cukinii 
Składniki:

– 1 kajzerka (mogą być też 2 kromki chleba tostowego, kawałek bagietki lub inne pieczywo, które nadaje się do zapiekania w piekarniku)

– 70 g serka Philadelphia

– 1 żółtko

– 1 łyżka śmietany 12%

– 2 łyżki startego sera typu parmezan (świeżo tarty sprawdzi się znacznie lepiej)

– ok 100 g cukinii

– pieprz

– sól

– pestki dyni

Cukinię trzemy na tarce o grubych oczkach i odciskamy mocno z nadmiaru soku.

Serek mieszamy na gładką masę z żółtkiem i śmietaną. Dodajemy startą cukinię i parmezan, przyprawiamy solą i pieprzem.

Bułkę przekrawamy na pół, każdą połówkę smarujemy pastą. Możemy udekorować wierzch cienkimi plasterkami cukinii, tak jak ja to zrobiłam, ale wówczas masa słabiej się zapiecze (plasterki mają charakter typowo dekoracyjny, jeśli więc nie zależy Wam na robieniu zdjęć lub zachwyceniu domowników efektami wizualnymi polecam zrobić bez :)). Posypujemy pestkami dyni i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st. na około 15 minut (aż pasta z wierzchu ładnie się zrumieni).

Smacznego życzy gruszka z fartuszka!