fajita czyli kurczak w papryce i limonce
Ostatnio mam wrażenie, że zaczynam się specjalizować w potrawach jednogarnkowych, które wymagają mało pracy w kuchni. Trochę mi się tęskni za czasami, kiedy to mogłam pozwolić sobie na to, by wejść do kuchni rano i wyjść z niej wieczorem kończąc z lodówką zapełnioną na kolejne trzy dni. Ostatnio jednak żyję trochę “od obiadu do obiadu”, a każdy z nich musi być prosty, szybki no i oczywiście smaczny. Fajita którą zrobiłam wczoraj zdecydowanie wysoko plasuje się w rankingu dań, które do tego szybkiego repertuaru wejdą na stałe. Nie tylko było to danie prawie nie wymagające ode mnie pracy w kuchni, ale też wyszło zaskakująco pysznie! :)
Składniki (na 3 porcje):
- 2 duże piersi kurczaka
- 1 czerwona papryka
- 1 zielona papryka
- 1 żółta papryka
- 1 limonka
- 1 cebula
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1/4 łyżeczka pieprzu cayenne
- 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
- 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 3 łyżki oleju
- 1 awokado
- 3 tortille
- 1 łyżeczka posiekanej kolendry (lub natki pietruszki)
Mięso myjemy, osuszamy, oczyszczamy i kroimy w mniejsze kawałki. Przekładamy do dużej miski. Dodajemy pokrojone w paseczki papryki, pokrojoną w ósemki cebulę.
Limonkę wyparzamy i dokładnie szorujemy skórkę (żeby pozbyć się goryczy). Kroimy w ósemki i dodajemy do reszty składników.
Dodajemy słodką paprykę, pieprz cayenne, czosnek, kmin, sól, mąkę kukurydzianą oraz olej. Wszystko dokładnie mieszamy.
Przekładamy całość do naczynia żaroodpornego. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy około 30 minut, mieszając od czasu do czasu (mięso powinno być apetycznie przyrumienione).
Na suchej patelni podgrzewamy tortille. Awokado obieramy i kroimy na plasterki.
Z farszu wyjmujemy ósemki limonki (ze względu na grubą, gorzką skórkę, nie jemy ich). Na tortillę nakładamy gorący farsz, dodajemy awokado. Dekorujemy posiekaną kolendrą lub natką pietruszki.
Równie pysznych i szybkich obiadów życzy gruszka z fartuszka!