drożdżowe racuchy z jabłkami Babci Krysi

O tym że kocham placki z jabłkami wspominałam nie raz. I choć w moim mniemaniu nic nie przebije prostych placków z jabłami w cieście a’la naleśnikowe, to jednak drożdżowe racuchy z jabłkami w wykonaniu mojej babci także sprawiają, że nie można się im oprzeć i wsuwa się jednego za drugim. Wspaniale puszyste, niezbyt słodkie, a wręcz kwaskowate od jabłek. Pyszne :) Szkoda tylko, że tak kaloryczne – noworoczne postanowienie o odchudzaniu sprawiło, że chyba nie dane mi będzie zajadać się nimi od 1 stycznia, ale Wam przecież nikt nie broni :) Oczywiście najlepiej smakują posypane cukrem pudrem, który dodaje im trochę słodyczy. Prawdę mówiąc tak się przyzwyczaiłam do zjadania racuchów z cukrem pudrem, że nie mam pomysłu z czym innym można by je podać ;) Może macie jakieś propozycje?


drożdżowe racuchy z jabłkami
Składniki:

– 25 g drożdży

– 1,5 kubka + 4 łyżki ciepłego (ale nie gorącego) mleka

– 12 łyżek + 1 łyżeczka mąki

– 1 łyżeczka cukru

– 3 kwaśne jabłka

– 1 jajko

– olej rzepakowy do smażenia

– cukier puder do dekoracji

W kubku mieszamy drożdże, 4 łyżki mleka, 1 łyżeczkę mąki i 1 łyżeczkę cukru. Całość łączymy i odstawiamy do wyrośnięcia.

Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.

Gdy zaczyn wyrośnie, w misce mieszamy pozostałą mąkę z jabłkami i jajkiem, dodajemy gotowy zaczyn drożdżowy i powoli dolewamy pozostałe ciepłe mleko. Ponownie odstawiamy do wyrośnięcia.

Na patelni rozgrzewamy grubą warstwę oleju. Łyżką nakładamy na patelnię wyrośnięte ciasto i smażymy z obu stron do zrumienienia.

Podajemy posypane cukrem pudrem.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka i Babcia Krysia! :)