delikatne placuszki z cukinii

O tych placuszkach wspominałam już jakiś czas temu. Placuszki z cukinii pierwszy raz dorwałam na urodzinach koleżanki i zasmakowały mi do tego stopnia, że postanowiłam wyciągnąć od niej przepis. Niestety, jak to zwykle bywa, przepis został mi podany “na oko”, dlatego ostateczne proporcje musiałam dobierać sama. Po trzeciej już próbie przekonałam się, że właściwie nie ma to większego znaczenia bo i tak zawsze wychodziły pyszne :) Ze względu na niewielką ilość mąki są delikatne i dosłownie rozpływają się w ustach. Mi najbardziej smakują lekko przestudzone :)

delikatne placuszki z cukinii

Składniki:

- 600 g cukinii

- 4 czubate łyżki mąki

- 2 jajka

- 100 g boczku

- 2 małe cebulki

- sól

- pieprz

- olej do smażenia

Cukinie obieramy ze skórki, wydrążamy miąższ i trzemy na tarce o dużych oczkach. Solimy i odstawiamy na 15 minut, żeby oddały sok. Po tym czasie odciskamy je na sitku.Boczek i cebulę drobniutko kroimy (osobiście jestem fanką boczku w plasterkach, bo tylko jego potrafię potem pokroić tak drobno jak chcę). Podsmażamy razem na oleju, aż się zezłocą. Razem z pozostałymi składnikami dodajemy do cukinii. Mieszamy razem i odstawiamy na około pół godziny.Po tym czasie smażymy (oczywiście z obu stron). Placuszki lepsze są te drobniejsze, dlatego porcje radzę nakładać zwykłą łyżką. Osobiście nie miałam nigdy problemów z ich przewracaniem, ale ponoć, jak ciasto się nie trzyma najlepiej warto dodać trochę mąki.

Smacznego życzy gruszka z fartuszka! :)