Daniel Green, Catherine Collins “Zdrowe potrawy obniżające cholesterol”

Autor: Daniel Green, Catherine Collins

Tytuł: Zdrowe potrawy obniżające cholesterol

Liczba stron: 142

Liczba przepisów: 103

Liczba zakładek “koniecznie zrobić!”: 25

To już 11 recenzja w cyklu “Kartki na czwartki” :) Tym razem pora na prawdziwą perełkę z oferty wydawnictwa Publicat. Spośród książek, które otrzymałam do zrecenzowania, ta zdecydowanie najbardziej przyciąga uwagę swoim pięknym wydaniem i zachwycającymi zdjęciami.


zdrowe potrawy obniżające cholesterol
 

Problem wysokiego cholesterolu wbrew pozorom nie jest problemem jedynie ludzi starszych. Wydaje się tak tylko dlatego, że młodzi wychodzą z założenia, że wcale tego badać nie muszą i problem sobie lekko olewają. Prawda jest taka, że zdrowa osoba powinna badać swój cholesterol raz do roku i dla dobra własnego serca i układu krwionośnego nie ignorować niepokojących wyników. Niech Wam się nie wydaje, że ten wstęp ma zadanie jedynie umoralniające i uświadamiające – owszem, to też, ale chciałam zwrócić uwagę na to, że książka ta skierowana jest raczej do ludzi młodych, lubiących eksperymentować w kuchni i chętnie sięgających po produkty z kuchni świata. Nie wyobrażam sobie bowiem moich dziadków zajadających się krewetkami w sosie sojowym czy sashimi z łososia :)

Uspokoję Was jednak – nie wszystkie przepisy w książce sięgają po tak egzotyczne składniki i sposoby podania. Znajdziemy tu także kilka bardzo fajnych przepisów na kurczaka, zupy warzywne i inne, bardziej przyziemne potrawy. Składniki występujące w potrawach są raczej dostępne w Polsce, jeśli nie w zwykłym sklepie, to z pewnością w sklepie z produktami kuchni świata. Wśród najbardziej “wymyślnych” składników trafiłam na i tak dość popularne w polsce: wasabi, syrop klonowy czy sos rybny.

Książkę rozpoczyna dość obszerny wstęp dotyczący cholesterolu, serca i zdrowej dla niego diety. Informacje, które tam znajdziemy są nie tylko ciekawe, ale i spójne i uszeregowane. Co istotniejsze rzeczy zamieszczone są w przejrzystych tabelkach. Uważam, że te informacje powinien przeczytać każdy, bez względu na to czy problemy z cholesterolem ma, czy nie.


 

Dalej książka podzielona jest na7 rozdziałów, uszeregowanych według rodzajów posiłków: śniadania i drugie śniadania; zupy i sałatki; dodatki, przekąski i przystawki; dania główne; desery; podstawowe przepisy. W każdym rozdziale jest zbliżona liczba przepisów, choć przyznam szczerze, że nie obraziłabym się, gdyby kosztem sałatek (które z natury raczej nie zawierają zbyt dużo cholesterolu) byłoby więcej przepisów na dania główne. Dział “Desery” zachwyci każdego łasucha – to, co mi spodobało się w nim najbardziej, to że faktycznie są to przepisy na różne desery, a nie, jak w większości przypadków w książkach dotyczących jakiegoś sposobu zdrowego żywienia – owoce podane w różnych kombinacjach (przyznam, że zawsze wybucham śmiechem, jak widzę w książce kucharskiej przepis na szaszłyki z owoców, które polegają na naprzemiennym nabijaniu różnych owoców, lub na “owocowy pucharek” czy “sałatkę owocową”, które stanowią miks różnych owoców, czasami w porywie polanych miodem). Owszem, w tej książce owoce również stanowią serce deseru, ale wciąż są to desery, które trzeba przyrządzić i które mogą zaskoczyć nas smakiem. Dla fanów czekolady też coś się w książce znajdzie :)

Całość wieńczy dobrze skonstruowany indeks potraw.


zdrowe potrawy obniżające cholesterol
 

Jak wspomniałam na samym początku, cała książka jest prześlicznie wydana. Na widok zdjęć cieknie ślinka – są wspaniałe! Żałuję (jak zwykle zresztą), że zdjęcia towarzyszą jedynie wybranym potrawom (mniej więcej połowie). Forma zapisania przepisów również jest bardzo atrakcyjna. Każdemu przepisowi towarzyszy krótki wstęp informujący nas o daniu i ilości porcji. Dodatkowo, pod każdym przepisem znajduje się informacja na temat zawartości kalorii, tłuszczu, tłuszczu nasyconego oraz sodu.

 

Jeśli jednak chodzi o same przepisy to wciąż nie potrafię wydać jednoznacznej opinii, ponieważ póki co sukcesy przeplatają się z porażkami w proporcjach 1:1. Nie jestem więc pewna, czy to ja coś robiłam nie tak, czy te nieudane podejścia wynikają z błędów w przepisach. Te udane natomiast zachwycały, dlatego książce wciąż daję kolejne szanse :)

Podsumowując – polecam! Zachwyci żołądek, oczy i przede wszystkim – serce :)

publicat