czekoladowe ciasto z bananami i orzechami

Miałam straszną ochotę na uczczenie jakoś zdanego egzaminu z historii sztuki, a jednocześnie czułam, że słodki, czekoladowy ulepek znów będzie leżał w naszej kuchni tydzień, bo nie damy rady sami w dwójkę go przejeść. Dlatego postanowiłam zrobić ciasto, które nie ma w sobie czystego cukru. Wyszło ciężkie, wilgotne, mocno czekoladowe i jedynie ciut ciut słodkie. Lekko w stylu brownie, ale nie do końca… Rzekłabym nawet, że ciasto okazało się dość wytrawne i z całą pewnością przypadnie do gustu osobom, które lubią gorzką czekoladę :) Jeśli jednak chcecie, by ciasto było słodsze dodajcie do roztopionego masła cukier (max 150 g, nie więcej!) lub zamieńcie gorzką czekoladę na mleczną.


czekoladowe ciasto z bananami i orzechami
  

Składniki (na blaszkę o wymiarach 20x20):

- 120 g gorzkiej czekolady

- 120 g masła

- 150 g mąki

- 2 płaskie łyżki kakao w proszku

- szczypta soli

- 50 g orzechów laskowych

- 2 małe (lub 1,5 dużego), bardzo dojrzałe banany

- 2 jajka

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem. Jeśli chcemy by ciasto było słodsze na tym etapie dodajemy także cukier o którym wspominałam we wstępie. Całość mieszamy, do połączenia się składników. Odstawiamy na bok.

Mąkę mieszamy z kakao, solą i proszkiem do pieczenia.

Banana rozgniatamy widelcem, jak najdokładniej. Orzechy siekamy. Banany i orzechy dodajemy do czekoladowej masy. Wbijamy jajko i całość mieszamy.

Dodajemy suche składniki i całość mieszamy razem, aż składniki połączą się w jednolite ciasto. Przelewamy ciasto do wysmarowanej masłem (lub silikonowej) foremki. Pieczemy około 30 minut w temperaturze 180 stopni.

Ciasto studzimy i przed podaniem posypujemy cukrem pudrem (jeśli dodawaliśmy cukier do ciasta można ten element dekoracji pominąć).

Smacznego życzy gruszka z fartuszka!