-
-
Kolejna kulinarna podróż? Jestem za :) Tym razem wsiadam na statek wikingów i płynę do krajów skandynawskich. A to za sprawą kolejnej gry, którą mam przyjemność recenzować dzięki współpracy ze sklepem[...]
-
-
No to pora na śledzia z jabłkiem i cebulką. Bardzo lubię to słodko-słone łamanie smaków. Szczególnie ta kwaskowatość jabłka przyjemnie wszystko podkreśla. Ich także nie mogło zabraknąć na moim wigilij[...]
-
-
Nie pytajcie mnie, czemu po kaszubsku - nie wiem. Wiem, że mężczyzna zażyczył sobie na święta "takie czerwone" śledzie, więc zrobiłam te, które ja znam jako "po kaszubsku". Siedzą w lodówce, przegryza[...]
-
-
Do zrobienia tej ryby możecie użyć dowolnej białej ryby. Jedynym warunkiem jest to, że musi być świeża lub mrożona bez glazury - w przeciwnym razie będzie się rozpadać na patelni. Ja miałam akurat pst[...]
-
-
Pamiętam swoje przerażenie, gdy pierwszy raz jadłam pstrąga. U mnie w domu nie podawało się tej ryby, ale wszystkie inne pałaszowałam aż mi się uszy trzęsły. Jak mówiono mi, że na obiad jest ryba, nie[...]
-
-
Kolejny pomysł zaczerpnięty z książki Gino, ale po raz kolejny według mojego sposobu :) Kotlety z tuńczyka okazały się być pyszne, nawet lepsze niż się spodziewałam :) Wspaniałe na diecie i bardzo, ba[...]
-
-
Ryba po grecki - kto powiedział, że można jeść ją tylko w święta? Tak prawdę mówiąc na wigilijnym stole zazwyczaj jest na stole tyle pyszności, że ryba po grecku nie jest na mojej liście priorytetów d[...]
-
-
Ryba po japońsku - nie jadłam jej już wieki. Ostatni raz chyba kilka lat temu, gdy moja siostra postawiła ją na wigilijnym stole. Nadszedł więc czas by przypomnieć sobie smak :) Z Japonią ta ryba ma t[...]
-
-
Organizm płata mi figle - w tygodniu najchętniej spałabym do południa, a przyszła sobota - nie śpię od szóstej rano. No i nosi mnie. Tak bardzo mnie nosi, że już zdążyłam obiad ugotować, a nawet go zj[...]